MVP ligi nie w pełni sił, ale trenera zaskoczył

Materiały prasowe / Rafał Jakubowicz / Na zdjęciu: Nemanja Djurisic (z lewej), Shawn King (w środku), Vlado Dragicevic (z prawej)
Materiały prasowe / Rafał Jakubowicz / Na zdjęciu: Nemanja Djurisic (z lewej), Shawn King (w środku), Vlado Dragicevic (z prawej)

Shawn King cały czas odczuwa dolegliwości po urazie barku, którego nabawił się w ostatnim spotkaniu rundy zasadniczej. Mimo wszystko MVP ligi pomógł drużynie w spotkaniu play-off z MKS-em (84:76), zaskakując przy okazji trenera Emila Rajkovicia.

- Nie spodziewałem się, że będzie nam w stanie tyle dać w tym meczu - przyznał po zakończeniu spotkania Emil Rajković, macedoński szkoleniowiec BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski. Jego drużyna pokonała MKS Dąbrowa Górnicza 84:76.

Shawn King, który przed rozpoczęciem meczu odebrał statuetkę dla najlepszego gracza rundy zasadniczej, spisał się całkiem nieźle. Zdobył 10 punktów i miał pięć zbiórek. To niezłe statystyki, jak na to ile trenował w tym tygodniu.

- Więcej czasu poświęcił na rehabilitację z naszym fizjoterapeutą. Odbył tylko jeden trening z drużyną. Może grać, ale niestety wciąż odczuwa ból - wyjaśnił Rajković.

Dobra dyspozycja Kinga jest bardzo istotna w kontekście dalszych losów "Stalówki" w fazie play-off. Środkowy z Karaibów jest ważnym elementem w układance ostrowskiej drużyny. W trakcie rundy zasadniczej zdobywał średnio 12,2 punktu, 11,2 zbiórki i 1,3 bloku na mecz, co składało się na eval na poziomie 20,7

ZOBACZ WIDEO: Wkrótce rusza zimowa wyprawa Polaków na K2. Tego nie dokonał jeszcze nikt na świecie

Komentarze (0)