Marcin Kowalewski zdecydował. Zostaje w Tychach

WP SportoweFakty / Waldemar Kulesza / Na zdjęciu: koszykarze GKS-u Tychy
WP SportoweFakty / Waldemar Kulesza / Na zdjęciu: koszykarze GKS-u Tychy

Marcin Kowalewski, który ma za sobą bardzo dobry sezon w pierwszoligowych rozgrywkach, zadecydował o swojej przyszłości. Kolejny rok spędzi w GKS-ie Tychy, do którego przeniósł się w trakcie kampanii 2016/17.

Minione rozgrywki były dla Marcina Kowalewskiego słodko-gorzkie. Indywidualnie, kolejny już sezon grał bardzo dobrze. Nieco inaczej było drużynowo. Noteć Inowrocław, w której zaczynał rozgrywki, miała problemy finansowe, z powodu których postanowił odejść z zespołu. Wzmocnił szeregi - mającego spore aspiracje, ale i równie duże problemy w strefie podkoszowej - GKS-u Tychy.

GKS miał się bić o medale, ale ostatecznie - mimo wszystko dość niespodziewanie - odpadł w I rundzie play-offów ze Spójnią Stargard. I właśnie dlatego Kowalewski nie może tak w 100 procentach uznać sezonu za w pełni udany. Indywidualnie był jednak silnym punktem najpierw Noteci, a następnie GKS-u.

Choć zmalały jego zdobycze punktowe i to aż o trzy "oczka", tak naprawdę po przeprowadzce grał nawet lepiej. Poprawił, i to znacznie, skuteczność - zarówno w rzutach za 2, jak i za 3 punkty. W tej drugiej kategorii jest być może najlepszym podkoszowych graczem w I lidze. Jego liczniki w GKS-ie wyniosły ostatecznie 13,6 punktu (41 proc. z dystansu) oraz 5,3 zbiórki.

Dołączył tym samym do Huberta Mazura, który jako pierwszy zdecydował się na kontynuację swojej kariery w Tychach. Podpisy tych dwóch graczy pod umowami z GKS-em zwiastują, że ekipa ta znów planuje stworzyć silny skład i bić się o wysokie cele na zapleczu Polskiej Ligi Koszykówki.

21.04 o 12:30 Eleven pokaże mecz Nice 1. Ligi Żużlowej, Grupa Azoty Unia Tarnów - Euro Finannce Polonia Piła. Zobacz to na elevensports.pl lub u takich operatorów jak nc+, Cyfrowy Polsat, UPC, Vectra, Multimedia, Toya, INEA czy Netia.

ZOBACZ WIDEO AS Monaco mistrzem Francji. Zobacz skrót meczu z AS Saint-Etienne [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)