Czy Marc Carter wróci na poziom z ćwierćfinałów?W pierwszym spotkaniu w Zielonej Górze z nie najlepszej strony pokazał się Marc Carter, który trafił 5 z 13 rzutów z gry. W końcówce podjął kiepskie decyzje, mógł poczekać i wykreować znacznie lepiej dysponowanego Szymona Szewczyka. Zdecydował się na indywidualne próby, które nie przyniosły zamierzonych efektów. Cartera stać na lepszą grę, co udowodnił w ćwierćfinale. W meczach z MKS-em zagrał na kosmicznej skuteczności -zdobył łącznie 68 punktów. W tej serii oddał 19 rzutów zza łuku, trafiając aż 14 z nich (74 procent skuteczności).