Francuski rozgrywający w meczu z Houston Rockets zerwał ścięgno mięśnia czworogłowego. Tony Parker urazu nabawił się podczas jednej z akcji ofensywnych.
Upadł na tyle niefortunnie, że od razu poczuł ból w kolanie. Boisko musiał opuszczać przy pomocy kolegów i sztabu medycznego.
Już wtedy wiedział, że przedwcześnie zakończy sezon. Jego brak był mocno odczuwalny - ostatecznie San Antonio Spurs odpadli w Finale Konferencji Zachodniej, przegrywając z Golden State Warriors 0:4.
35-letni Francuz nie zamierza kończyć kariery. Przeszedł już operację. Jego powrót na boisku ma nastąpić w styczniu. - Wrócę silniejszy. Będę lepszym koszykarzem - zapowiada Parker.
W sezonie zasadniczym Francuz zdobywał przeciętnie 10,1 punktu i 4,5 asyst. Na parkiecie spędzał 25 minut.
ZOBACZ WIDEO PA: znakomite widowisko i triumf Arsenalu. Zobacz skrót meczu z Chelsea Londyn [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]