Anton Gaddefors od wielu miesięcy był bacznie obserwowany przed sztab Miasta Szkła Krosno. Reprezentant Szwecji mógł trafić do Polski już wcześniej. Trener Michał Baran myślał o jego transferze po odejściu Chrisa Czerapowicza do Hiszpanii, jednak ostatecznie na Podkarpacie trafił wówczas Devante Wallace.
To była dobra decyzja, gdyż Amerykanin prezentował się w Krośnie zdecydowanie lepiej niż w Kutnie, w którym rozpoczął sezon 2016/17.
Co wiemy o 28-letnim graczu? Mierzący 200 cm wzrostu skrzydłowy ostatnie trzy sezony spędził w drużynie Uppsala Basket, występującej w szwedzkiej ekstralidze. W poprzedniej kampanii rozegrał 19 spotkań, w których zdobywał średnio 9.8 punktu i 2.8. Co ciekawe, w 2015 roku koszykarz miał zasilić słynny Panathinaikos Ateny, jednak na przeszkodzie stanęła wówczas poważna kontuzja (uszkodzone wiązadło w kolanie). To właśnie urazy sprawiły, że Szwed nie zrobił dużo większej kariery. Potencjał ma z pewnością bardzo duży.
Gaddefors jest dobrym znajomym Chrisa Czerapowicza oraz Dino Pity, którzy w poprzednim sezonie reprezentowali barwy Miasta Szkła. Obu koszykarzy w nowych rozgrywkach nie zobaczymy jednak w PLK. Czerapowicz odszedł już w poprzednim sezonie, a w miejsce Pity został zakontraktowany Jakov Mustapić.
ZOBACZ WIDEO Piotr Chrapkowski żegna się z Kielcami. Jako mistrz
Skrzydłowy jest etatowym reprezentantem Szwecji, jednak rok temu, w eliminacjach do EuroBasketu 2017, wystąpił tylko w dwóch meczach z Bośnią i Hercegowiną. W sumie grał przez 15 minut, zdobył 9 punktów (3/11 z gry).
Miasto Szkła Krosno buduje nowy zespół pełną parą. Ekipa z Podkarpacia oficjalnie ogłosiła już sześciu zawodników, a oprócz nich kontrakt ze szklanym teamem podpisany ma również Polak na pozycję numer 4. Skąd taki pośpiech przy budowaniu zespołu? Prezes klubu, Janusz Walciszewski wyjaśnił ten proces w rozmowie z WP SportoweFakty.
- Chcieliśmy bardzo szybko zbudować drużynę. Wynika to z coraz większej presji rynku. Wyszliśmy z założenia, że wykorzystamy moment, w którym inne kluby rywalizują jeszcze w tym sezonie. My z kolei pracujemy już nad kolejnymi rozgrywkami. Jest to również zbieg kilku okoliczności. Pojawiła się szansa zakontraktować koszykarzy, o której myśleliśmy już w poprzednim sezonie - analizował.