Dla Kourtney Treffers będzie to drugi sezon w Ślęzie Wrocław. Pierwszy był trudny dla Holenderki, bowiem zmagała się z poważną kontuzją i do gry weszła dopiero w lutym.
Treffers z bardzo dobrej strony zaprezentowała się w finałach BLK. Bardzo zadowolony z jej postawy był wtedy Arkadiusz Rusin, który mówił jasno, że zawodniczka spłaciła zaufanie, jakim została obdarowana w Ślęzie.
- Przede wszystkim Kourtney nie do końca mogła zademonstrować swoje atuty w ubiegłym sezonie. Uraz, który miała wykluczył ją z gry do lutego, ale już w play-offach pokazała się na tyle z dobrej strony, że ja jako trener byłem zainteresowany przedłużeniem z nią umowy na kolejny sezon - komentuje Rusin.
Ambicja i niesamowita wola walki - te cechy w stolicy Dolnego Śląska. To właśnie je przeciwstawiała w walce z wyższymi od siebie rywalkami. Sama Holenderka również cieszy się z pozostania w Ślęzie.
ZOBACZ WIDEO Gwiazdy kończą z kadrą. Przybecki: Niektórzy są sportowo wypaleni
- Ten sezon był dla mnie ciężki. Na następny będę gotowa. Wrócę by znowu założyć koszulkę z herbem Ślęzy na piersi. Jestem tym podekscytowana! - komentuje.
W przerwie pomiędzy sezonami Treffers trenuje z reprezentacją swojego kraju, z którą czeka ją seria meczów towarzyskich.
Wcześniej kontrakt ze Ślęzą przedłużyła Agnieszka Kaczmarczyk. W drużynie pozostaną też Sharnee Zoll czy Zuzanna Sklepowicz.