W turnieju w Gliwicach udział biorą cztery ekipy: GTK z PLK oraz trzy pierwszoligowe. Pierwszy mecz to starcie gospodarzy z Sokołem Łańcut. Beniaminek ekstraklasy nieoczekiwanie przegrał 62:74.
Sokół lepiej wszedł w mecz, ale gliwiczanie spokojnie łapali swój rytm. Skuteczne zagrania Damiana Pielocha czy Łukasza Ratajczaka pozwoliły w drugiej kwarcie objąć prowadzenie 25:19.
Rywale z Łańcuta grali jednak swoje. Skutecznie grał Marek Zywert i to gracze z Łańcuta ostatecznie mogli cieszyć się z sukcesu.
Do niespodzianki doszło również w drugim meczu, w którym Pogoń Prudnik ograł GKS Tychy. Ci drudzy musieli sobie radzić bez Huberta Mazura.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: karne pompki piłkarzy Barcelony
Spotkanie od początku było mocno ofensywne. Oba zespoły grały szybko i skutecznie. Decydująca okazała się czwarta kwarta. Tyszanie popełnili kilka błędów po obu stronach parkietu i musieli przełknąć gorycz porażki.
Pogoń miała kilku bohaterów. W pierwszej połowie szalał Tomasz Prostak , w drugiej Piotr Zieliński, a najskuteczniejszy okazał się Maciej Strzelecki.
W sobotę o godzinie 15:00 GTK zagra z GKS-em, z kolei o 17:30 Sokół podejmie Pogoń.
GTK Gliwice - Sokół Łańcut 62:74 (14:15, 19:19, 16:21, 13:19)
GTK: Pieloch 11, Williams 10, Ratajczak 9, Salamonik 6, Zmarlak 6, Skibniewski 5, Morgan 5, Hooker 3, Filipiak 3, Jędrzejewski 2, Piechowicz 2.
Sokół: Sadło 19, M. Zywert 17, Kulikowski 11, Karolak 9, Klima 9, K. Zywert 4, Warszawski 3, Włodarczyk 2, Inglot 0, Kołkowski 0.
GKS Tychy - Pogoń Prudnik 85:93 (29:27, 18:25, 17:19, 11:22)
GKS: Małgorzaciak 21, Kowalewski 16, Kulon 13, Hałas 12, Szymczak 9, Deja 6, Słupiński 4, Usendiah 2, Fenrych 2, Musiał 0, Nowerski 0,
Pogoń: Strzelecki 23, Prostak 18, Zieliński 16, Mordzak 9, Szpyrka 8, Bogdanowicz 7, Wielichowski 5, Krajniewski 4, Czyżniewski 3, Szymański 0.
W Zgorzelcu tamtejszy PGE Turów mierzył się z Jamalexem Polonia 1912 Leszno. Po pierwszej połowie pierwszoligowcy z Leszna prowadzili 56:50. Zawodnicy przygranicznego klubu zdołali po przerwie odmienić losy meczu. Trzecią kwartę wygrali aż 36:19, a cały mecz 118:98.
Wśród pokonanych z bardzo dobrej strony pokazali nowi gracze Kamil Chanas i Adam Kaczmarzyk. Pierwszy zaliczył 20 punktów, a drugi o jedno oczko więcej.
PGE Turów Zgorzelec - Jamalex Polonia 1912 Leszno 118:98 (50:56)