Jacek Winnicki doprowadził Polski Cukier Toruń do wicemistrzostwa Polski. Teraz zasiądzie po przeciwnej stronie i sentymentów nie będzie, bo i być nie może. Ze swoim nowym teamem będzie chciał ograć Twarde Pierniki.
- Wiadomo, że dwa lata byłem w Toruniu. Wspaniałe wspomnienia, świetny wynik w zeszłym roku, ale to jest nowy sezon. Gramy mecz otwarcia i zrobimy wszystko, żeby zaprezentować się publiczności z jak najlepszej strony - przekonuje.
Doświadczony szkoleniowiec mógłby odczuwać zadowolenie. MKS w okresie przygotowawczym wygrywał spotkanie za spotkaniem, ale... - Mecze przedsezonowe nie mają takiego znaczenia. Wszyscy grają po to, żeby przygotować zespół do ligi, także nie przywiązywałbym uwagi. Oczywiście mieliśmy lepsze momenty i słabsze, wygraliśmy 10 razy, a przegraliśmy 3. To jednak nie ma znaczenia - mówi jasno Winnicki.
Trener dąbrowian jest zadowolony z tego, jak pracował zespół, jakie robił systematyczne postępy. - Na pewno jesteśmy z formą dużo dalej, niż na przykład miesiąc temu. Na ile to wystarczy żeby dobrze zaprezentować się w lidze zobaczymy - oznajmia.
ZOBACZ WIDEO Sampdoria rozbita. Debiut Dawida Kownackiego w koszmarnym meczu. Zobacz skrót [ZDJĘCIA ELEVEN]
Winnicki jest też zadowolony ze swojego najnowszego nabytku, czyli szwedzkiego rozgrywającego Thomasa Massamby. - To bardzo mądry zawodnik. Na tyle, na ile potrzeba, wdrożył się już w zespół i na pewno wie o co chodzi - zapewnia trener.
Jaki MKS zobaczą kibice w sezonie 2017/2018? Co będzie jego największą siłą? - Mamy wyrównany skład i 10 zawodników do gry, dlatego chcemy grać intensywnie, dobrze w obronie - opisuje szkoleniowiec. - Mamy silny fizycznie zespół i to będziemy starali się pokazać na parkiecie. Chcemy wyszarpać w każdym meczu zwycięstwo.
Gdzie na koniec sezonu wyląduje dąbrowski team? Każdy mecz, może okazać się na wagę złota. - Już zeszły sezon pokazał, że liga będzie bardzo wyrównana. O powodzeniach będą decydować niuanse, a o pozycji w tabeli jeden, dwa mecze - zakończył.
MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Toruń / niedziela 1 października, godz. 12:40
Czy Jacek Winnicki to najlepszy polski trener? 
