Rosa coraz mocniejsza, Polski Cukier rozbity w Radomiu

Hit pod dyktando Rosy Radom. Podopieczni Wojciecha Kamińskiego w pierwszej połowie wypracowali sobie przewagę, a w trzeciej rozstrzygnęli losy pojedynku. Zespołowa gra i cala seria trójek dały Rosie wygraną 83:68.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Kevin Punter to jeden z lepszych transferów Rosy PAP / Piotr Polak / Kevin Punter to jeden z lepszych transferów Rosy

To miał być interesujący i zacięty mecz, ale gracze Rosy na to nie pozwolili. Michał Sokołowski robił na parkiecie wszystko. Zaliczył 11 punktów, 11 zbiórek i 6 asyst, a radomianie odebrali w drugiej połowie chęci do walki Twardym Piernikom.

Twarde Pierniki po trzech kolejnych zwycięstwach dostali zimny prysznic. Zaczęli nieźle, bo pierwszą kwartę nawet wygrali. Potem było już jednak tylko gorzej.

W drugiej ćwiartce Rosa zaliczyła serię 10:0 i objęła prowadzenie 27:20. Dobry fragment zaliczyli Kevin Punter i Robert Witka, a Polski Cukier nie był w stanie zatrzymać rozpędzonych gospodarzy.

Po zmianie stron radomianie szybko trafili dwie trójki. Krótki show dał Punter, który nie tylko trafiał z dystansu, ale i skutecznie penetrował. Siedem oczek dorzucił Marcin Piechowicz i Rosa prowadziła nawet 62:40. Gra Twardych Pierników zupełnie się nie kleiła. Dodatkowym problemem Dejana Mihevca było warte przewinienie Aarona Cela, najlepszego gracza w toruńskiej ekipie.

Ostatnia ćwiartka niczego już zmienić nie mogła. Tempo gry znacznie spadło, a Polski Cukier zdołał nieco zmniejszyć straty. Pod koszem kilka akcji wykończył Cheikh Mbodj i ostateczni Rosa wygrała różnicą 15 oczek.

Wojciech Kamiński może być w pełni usatysfakcjonowany. Jego podopieczni chętnie dzielili się piłką, tradycyjnie często rzucali zza łuku (32 próby - solidarnie po 16 w każdej połowie) i najważniejsze - wygrali bardzo pewnie z wymagającym przecież rywalem.

A to nie koniec. Rosa będzie jeszcze mocniejsza - "w cywilu" mecz oglądał Ryan Harrow, który jest już w Radomiu i czeka na swój ponowny debiut w drużynie.

Rosa Radom - Polski Cukier Toruń 83:68 (15:16, 23:15, 26:15, 19:22)

Rosa: Kevin Punter 20, Patrik Auda 15, Michał Sokołowski 11, Robert Witka 10, Igor Zajcew 10, Marcin Piechowicz 9, Maciej Bojanowski 4, Jarosław Trojan 2, Filip Zegzuła 2, Szymon Szymański 0, Mateusz Szczypiński 0, Wojciech Wątroba 0.

Polski Cukier: Aaron Cel 17, Cheikh Mbodj 12, Aleksander Perka 8, Glenn Cosey 8, Łukasz Wiśniewski 5, Krzysztof Sulima 5, Tomasz Śnieg 5, Karol Gruszecki 5, Bartosz Diduszko 2, Paweł Krefft 1.

Energa Basket Liga 2017/2018

# Drużyna M Pkt Z P + -
1 Anwil Włocławek 32 56 24 8 2732 2366
2 BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski 32 55 23 9 2586 2350
3 Polski Cukier Toruń 32 55 23 9 2730 2427
4 Stelmet Enea BC Zielona Góra 32 53 21 11 2738 2505
5 Rosa Radom 32 52 20 12 2659 2531
6 MKS Dąbrowa Górnicza 32 50 20 12 2642 2477
7 King Szczecin 32 50 18 14 2656 2583
8 PGE Turów Zgorzelec 32 50 18 14 2722 2707
9 TBV Start Lublin 32 49 17 15 2619 2588
10 Trefl Sopot 32 49 17 15 2568 2519
11 Asseco Gdynia 32 49 17 15 2607 2650
12 Polpharma Starogard Gdański 32 47 15 17 2525 2575
13 AZS Koszalin 32 43 11 21 2506 2756
14 GTK Gliwice 32 42 10 22 2548 2756
15 Miasto Szkła Krosno 32 40 8 24 2481 2711
16 Legia Warszawa 32 37 5 27 2449 2823
17 Czarni Słupsk 32 24 5 27 1463 1907

ZOBACZ WIDEO: Niezwykłe podróże Marcina Lewandowskiego. "W moim łóżku wylądowała głowa koguta"



Czy Rosa Radom powróci do finałów PLK?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×