Jimmy Gavin blisko odejścia z Kinga Szczecin. Jest proponowany innym klubom PLK

WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Jimmy Gavin (z piłką)
WP SportoweFakty / Karol Słomka / Na zdjęciu: Jimmy Gavin (z piłką)

- Rozmawiamy z Kingiem Szczecinem o rozwiązaniu kontraktu - mówi nam Arkadiusz Brodziński, agent, który reprezentuje interesy Jimmy'ego Gavina, amerykańskiego rozgrywającego.

26-letni Jimmy Gavin miał być jednym z liderów Kinga Szczecin, tymczasem Amerykanin w pierwszych dziewięciu spotkaniach PLK na parkiecie przeciętnie spędzał zaledwie 16 minut. Zawodnik wyraźnie przegrał rywalizację z Sebastianem Kowalczykiem, który jest pewnym punktem w układance Mindaugasa Budzinauskasa.

Obie strony nie są zadowolone ze współpracy. Klub oczekiwał lepszej gry od Gavina, a on sam liczył z kolei na większą liczbę minut. Niewykluczone, że w najbliższych dniach koszykarz pożegna się z zespołem. - Rozmawiamy z Szczecinem o rozwiązaniu kontraktu - mówi nam Arkadiusz Brodziński, który reprezentuje interesy Gavina.

Amerykanin nie chce jednak opuszczać Polski i jego agent wysłał informację do klubów o możliwości podjęcia rozmów. - Sprawdzam rynek, bo on chce zostać w polskiej lidze. Kluby dostały informację drogą e-mail, czekam na sygnały. Tu nie ma żadnej presji. Sprawdzamy opcje - podkreśla Brodziński.

Gavin do Polski trafił z ligi litewskiej. Amerykanin sezon 2016/2017 spędził w zespole Dżukija, gdzie jego trenerem był doskonale znany Andrej Urlep. Koszykarz notował średnio na swoim koncie 9,2 punktu i 2,4 asysty na mecz.

ZOBACZ WIDEO: Lekarz kadry: Michał Pazdan ma bolesny uraz

Komentarze (2)
avatar
Sektor6
11.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
... albo Budzinauskas znalazł winnego ;) 
Gabriel G
10.11.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
No i zaczyna się słynny szczeciński chocholi taniec. Co sezon to samo.