Na ten moment bez wątpienia z zapartym tchem czekali fani San Antonio Spurs, ale też chyba całej ligi. Jeden z najlepszych rozgrywających ostatnich lat, wraz z Ostrogami 4-krotny mistrz NBA i MVP finałów z 2007 roku, Tony Parker, powraca do gry! Francuski zawodnik sam poinformował o tym za pośrednictwem mediów społecznościowych.
35-letni koszykarz nie mógł grać od tegorocznych play-offs, kiedy to doznał uszkodzenia ścięgna mięśnia czworogłowego uda. Parker nie dokończył z tego powodu półfinałowej serii na Zachodzie z Houston Rockets, jednak SAS bez niego zdołali ograć Jamesa Hardena i spółkę. W finale konferencji oczywiście także nie wystąpił, a że z gry wypadł również lider ekipy Kawhi Leonard, podopieczni Gregga Popovicha nie sprostali Golden State Warriors.
Pierwotnie rozgrywający miał wrócić do gry dopiero w styczniu, ewentualnie pod koniec grudnia. Jego rehabilitacja przebiegała jednak na tyle pomyślnie, że miesiąc temu pojawiły się wstępne informacje o tym, że Parker powróci na parkiet dużo szybciej. I tamte informacje się potwierdziły. T.P. is back!
Debiutem w rozgrywkach 2017/18 będzie dla niego mecz z poniedziałku na wtorek przeciwko Dallas Mavericks i w tym starciu Spurs są zdecydowanym faworytem. Bo raz, że grają u siebie - AT&T Center, ale przede wszystkim dlatego, że podopieczni Ricka Carlisle'a w tym sezonie należą, z bilansem 5-15, do grona najsłabszych ekip ligi. Z kolei Ostrogi są na przeciwległym biegunie. W sporym osłabieniu (brak Leonarda i Parkera) osiągnęli wynik 12-7, co daje im obecnie 3. miejsce na Zachodzie.
ZOBACZ WIDEO: Polska sędzia robi furorę w zagranicznych mediach. "Niektórzy mi się oświadczają"