Gortat mógł zostać bohaterem Wizards. 48 punktów Hardena!
Marcin Gortat mógł zostać bohaterem Washington Wizards, ale w ostatniej sekundzie nie trafił trudnego rzutu z dystansu. Stołeczna drużyna przegrała 112:113 z Los Angeles Clippers.
Tym samym bohaterem spotkania w Staples Center okazał się Louis Williams, który zdobył 35 punktów, a akcję wcześniej trafił niesamowitą trójkę z ośmiu metrów. 25 oczek dołożył Danilo Gallinari, a 16 miał Rivers. Wśród pokonanych brylował Otto Porter, autor 27 punktów i 11 zbiórek.
Tymczasem bohaterem nocy okazał się James Harden. Leworęczny brodacz zdobył dla Houston Rockets 48 punktów, prowadząc ekipę z Teksasu do wyjazdowej wygranej nad Portland Trail Blazers. W czwartej kwarcie goście przegrywali różnicą 14 punktów, ale tę cześć wygrali aż 40:19. Rockets z bilansem 20-4 są najlepszym zespołem w NBA. Ich wyjazdowy wynik 12-1 jest wyrównaniem startu sezonu 1996/1997.
58. triple-double w karierze LeBrona Jamesa stało się faktem. 30 punktów, 13 zbiórek i 13 asyst pomogło Cleveland Cavaliers pokonać Philadelphia 76ers 105:98. Goście wystąpili tego dnia bez swojego lidera, Joela Embiida. Co ciekawe, Cavs pojawili się w Cleveland dopiero o godzinie 16 czasu lokalnego - wszystko z powodu odwołanego lotu z Indianapolis.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalna sytuacja z VAR-em, Bayern lepszy od Eintrachtu - zobacz skrót meczu [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]
Po ośmiu porażkach z rzędu na wyjeździe, w końcu słońce zaświeciło dla Oklahomy City Thunder. Grzmot w pierwszej połowie przegrywał co prawda różnicą 20 punktów z Memphis Grizzlies, ale udało im się doprowadzić do dogrywki i ostatecznie wygrać 102:101.
Russell Westbrook miał problemy ze skutecznością, ale finalnie udało mu się skompletować triple-double w postaci 20 punktów, 14 asyst i 11 zbiórek. Po 21 oczek do dorobku OKC dołożyli Carmelo Anthony i Steven Adams. To pierwsza wygrana Thunder poza własną halą od 31 października.
W sobotę triple-double skompletował także Nikola Vucevic. Center Orlando Magic zapisał na swoim koncie 31 punktów, 13 zbiórek i 10 asyst. To jednak nie wystarczyło do pokonania Atlanty Hawks. Jastrzębie do dopiero szóstej wygranej poprowadził Ersan Ilyasova, autor 26 punktów.
Wyniki:
Los Angeles Clippers - Washington Wizards 113:112 (30:27, 32:22, 23:32, 28:31)
(Williams 35, Gallinari 25, Rivers 16 - Porter 27, Beal 25, Scott 22)
Brooklyn Nets - Miami Heat 89:101 (26:24, 27:26, 19:25, 17:26)
(Hollis-Jefferson 18, Dinwiddie 15, Whitehead 13 - Dragić 20, T. Johnson 20, J. Johnson 17)
Charlotte Hornets - Los Angeles Lakers 99:110 (29:28, 27:24, 19:24, 24:34)
(Walker 23, Howard 21, Williams 13 - Clarkson 22, Ingram 18, Caldwell-Pope 15)
Atlanta Hawks - Orlando Magic 117:110 (32:22, 25:32, 32:33, 28:23)
(Ilyasova 26, Bazemore 19, Schroder 18 - Vucević 31, Simmons 29, Payton 11)
Chicago Bulls - New York Knicks 104:102 (27:18, 22:26, 19:26, 36:32)
(Mirotić 19, Dunn 17, Markkanen 15 - Porzingis 23, Lee 14, Kanter 10)
Cleveland Cavaliers - Philadelphia 76ers 105:98 (23:24, 29:22, 26:27, 27:25)
(James 30, Green 13, Wade 13 - Redick 19, Covington 19, Sarić 17)
Milwaukee Bucks - Utah Jazz 117:100 (29:19, 22:23, 32:24, 34:34)
(Antetokounmpo 37, Middleton 20, Bledsoe 20 - Gobert 20, Burks 20, Favors 14)
Memphis Grizzlies - Oklahoma City Thunder 101:102 (34:19, 23:27, 9:21, 26:25, 9:10)
(Evans 29, Gasol 22, McLemore 17 - Anthony 21, Adams 20, Westbrook 20)
Phoenix Suns - San Antonio Spurs 101:104 (17:28, 22:24, 32:27, 30:25)
(James 25, Warren 24, Chriss 15 - Aldridge 20, Mills 20, Gay 16)
Portland Trail Blazers - Houston Rockets 117:124 (37:31, 25:31, 36:22, 19:40)
(Lillard 35, McCollum 28, Aminu 15 - Harden 48, Paul 26, Ariza 13)