Dardan Berisha: Sport to nie tylko gra

Dardan Berisha, sezon 2008/2009 z pewnością będzie mógł zaliczyć do bardzo udanych. 20-letni zawodnik z Polonią 2011 Warszawa, wywalczył awans do ekstraklasy, będąc przy tym najskuteczniejszym strzelcem zespołu w skali całych rozgrywek.

Marcin Jeż
Marcin Jeż

Berisha do Polonii 2011 trafił w połowie sezonu 2007/2008, w którym rozegrał osiem meczów. W następnym sezonie rzucający obrońca stał się już "pełnoetatowym" zawodnikiem ekipy ze stolicy. Okresu przed przyjściem do warszawskiego klubu, zawodnik nie wspomina najmilej. Gracz z Kosowa wcześniej grał w hiszpańskim zespole Caceres 2016, gdzie był najmłodszy i większość meczów przesiedział na ławce rezerwowych. - Przyjechałem tu z Hiszpanii, gdzie spędziłem jeden sezon, ale nie szło mi tam najlepiej. Byłem za młody. Miałem wtedy 18 lat i byłem najmłodszy w drużynie. Nie miałem tam znajomych, nie znałem języka. To była zupełnie inna kultura, nie potrafiłem się porozumieć. Drużynie zależało na awansie, grali bardzo ambitnie, a ja siedziałem na ławce rezerwowych i nie dostawałem szansy - mówi Berisha na łamach oficjalnej strony Polonii 2011.

Mierzący 193 cm koszykarz w drużynie z Warszawy nie ma już takich problemów, jak w Hiszpanii. Obecnie większość klubowych kolegów Berishy to jego rówieśnicy w przedziale wiekowym 19-22 lata. Ponadto zawodnik w powoli już się kończącym sezonie I ligi grał dużo (średnio 28 minut na mecz), notując przy tym znakomite statystyki - śr. 16,3 punktu, 3,6 zbiórki i 2,9 asysty. Dobra gra Berishy, jak i całego zespołu przełożyła się na wielki sukces Polonii 2011, jakim jest awans do ekstraklasy. Team prowadzony przez Mladena Starcevica, zapewnił sobie byt w PLK, dzięki zwycięstwie 3:1 w półfinale z Zastalem Zielona Góra. - Nie wiem, co będzie się działo z klubem i zawodnikami po awansie. Gdybym to zależało ode mnie, chciałbym tu zostać, ale myślę także o powrocie do hiszpańskiej ligi kiedyś w przyszłości. Chciałbym jeszcze raz spróbować tam swoich sił, może za 2 lub 3 lata - kontynuuje Berisha.

Polonia 2011, będąc jedną z najmłodszym drużyn w pierwszej lidze, pokazała, że wiek w sporcie może nie mieć dużego znaczenia. "Poloniści" mimo młodego wieku i bardziej doświadczonych rywali, zaprezentowali bardzo dojrzałą postawę. - Sport to nie tylko gra, sport to całe życie. Niektórzy myślą, że my tylko biegamy za piłką i to wszystko. To zupełnie nie tak. Sport to także to, co jemy, jak się wysypiamy, nauka, dyscyplina, to sposób na życie. W sporcie jest to bardzo ważne od samego początku. Ja to lubię, odpowiada mi taki styl życia - kończy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×