Na początku lutego AEK Ateny wykupił z Rosy Radom kontrakt Kevina Puntera, najlepszego strzelca fazy grupowej Basketball Champions League. Nieoficjalnie mówi się, że transakcja opiewała na kwotę 54 tysięcy dolarów. Grecy z pewnością nie żałują wydanej kasy na amerykańskiego koszykarza.
Drużyna po jego dojściu zdobyła najpierw Puchar Grecji (pokonując w finale wielki Olympiacos), a teraz wyeliminowała w 1/8 finału Ligi Mistrzów czeski CEZ Basketball Nymburk, mimo że w pierwszym spotkaniu na własnym boisku przegrała różnicą 10 oczek.
W rewanżu Grecy wygrali 11 punktami, a najważniejszy rzut wykonał właśnie Punter, który trafił z bardzo trudnej pozycji. - To są jego rzuty, nie jestem tym zaskoczony. To wzór profesjonalisty - mówi nam Wojciech Kamiński, trener Rosy Radom.
Rzut Puntera:
@KPJunior_ SENDS @AEKbcgr TO THE 1/4 FINALS #Road2Final4 #BasketballCL pic.twitter.com/bYy4uTJ8P9
— #BasketballCL (@BasketballCL) 14 marca 2018
Warto odnotować, że wszyscy rywale Rosy z fazy grupowej awansowali do 1/4 Ligi Mistrzów. Nawet niemiecki Medi Bayreuth wyeliminował Besiktas Stambuł, który był jednym z faworytów do wygrania rozgrywek w tym sezonie. Ciekawostką jest z kolei fakt, że w Basketball Champions League nie ma już drużyn z grupy, w której występował Stelmet Enea BC Zielona Góra.
Grupa Stelmetu w Lidze Mistrzów:
— Karol Wasiek (@K_Wasiek) 14 marca 2018
Besiktas - out
Nymburk - out
Nanterre - out
Stelmet - out
Aha.
ZOBACZ WIDEO "Damy z siebie wszystko" #16: Bayern to nie jest klub Lewandowskiego