Rollercoaster w Starogardzie. Polpharma ograła Asseco w pojedynku "za cztery punkty"

Pojedynek pomiędzy Polpharmą Starogard Gdański a Asseco Gdynia był bardzo ważny dla obu drużyn. Na szali było pozostawienie sobie nadziei na awans do fazy play-off. Z tego ważnego meczu zwycięsko wyszli gospodarze, wygrywając aż 106:82.

Michał Żurawski
Michał Żurawski
koszykarze Polpharmy WP SportoweFakty / Michał Domnik / Na zdjęciu: koszykarze Polpharmy
Spotkanie w Starogardzie Gdańskim rozpoczęło się od kanonady z dystansu z obydwu stron. W ciągu pierwszych pięciu minut Asseco trafiło czterokrotnie, a Polpharma trzykrotnie zza linii umieszczonej na 6 metrze i 75 centymetrze. Jednak po tym okresie goście z Gdyni mocno obniżyli poziom swojej gry. Podopieczni Przemysława Frasunkiewicza nie mieli pomysłu na akcje w ofensywie poza kolejnymi próbami rzutów z dystansu, które już nie przynosiły takich efektów jak na samym początku meczów.

W Polpharmie była widoczna ogromna chęć do zrehabilitowania się za ostatnie porażki, którymi niemal przekreślili swoje szanse na udział w fazie play-off. Starogardzianie nie myśleli jednak o tym, a fantastyczną dyspozycję z ostatnich meczów potwierdził Marcin Flieger. Doświadczony rozgrywający, który w ostatnich tygodniach jest bezapelacyjnie najlepszym zawodnikiem Kociewskich Diabłów, jedynie do przerwy zanotował 19 punktów i 4 asysty, przyćmiewając swojego vis a vis Krzysztofa Szubargę.

Druga połowa to jednak zupełnie nowa historia. Po przerwie drużyna Asseco wyszła zupełnie odmieniona. Gdynianie zaczęli zdecydowanie mocniej, a co najważniejsze skuteczniej bronić. Do tego dołożyli zdecydowanie bardziej poukładaną grę w ataku, co zaowocowało serią 17:4 i objęciem prowadzenia 58:57. Słabszy fragment Polpharmy został szybko uspokojony przez dobrą postawę nikogo innego, jak Fliegera oraz energiczne wejście z ławki Nikoli Jeftica.

Kluczowe dwie minuty spotkania miały miejsce jednak przy stanie 74:74. Wówczas w przeciągu zaledwie dwóch minut koszykarze Polpharmy zanotowali 13-punktową serię, która pozwoliła im zyskać przewagę, jakiej nie oddali już do samego końca meczu. Asseco, które włożyło bardzo dużo sił w dogonienie rywala, musiało zapłacić za przestój, jaki wydarzył im się w decydującym fragmencie pojedynku. Gdynianie od tego momentu wyraźnie odpuścili, tracąc wiarę w wygranie tego meczu. Polpharma niesiona dopingiem swoich kibiców powiększała prowadzenie, które na sam koniec wyniosło aż 24 punkty, co jest jednak bardzo mylące z przebiegu całego pojedynku.

ZOBACZ WIDEO Pewna wygrana Banvitu, 12 punktów Damiana Kuliga

Najlepszymi strzelcami tego spotkania byli polscy rozgrywający. Wśród zwycięzców aż 35 punktów zdobył Marcin Flieger, który jest w nieprawdopodobnej formie, natomiast dla pokonanych 25 oczek zanotował Krzysztof Szubarga.

Polpharma, dzięki temu zwycięstwu, wciąż zachowała, choć niewielkie, szanse na awans do fazy play-off. Asseco mocno utrudniło sobie sytuację, ale wciąż liczy się w grze o czołową ósemkę.

Polpharma Starogard Gdański - Asseco Gdynia 106:82 (28:26, 25:15, 18:27, 35:14)

Polpharma: Flieger 35, Milovanović 17, Davis 16, Radukić 11, Jeftić 10, Gołębiowski 7, Dąbrowski 6, Schenk 2, Brenk 2, Pruefer 0.

Asseco: Szubarga 25, Garbacz 24, Żołnierewicz 7, Ponitka 7, Witliński 5, Szczotka 5, Wyka 4, Jankowski 3, Put 2, Pietras 0, Kamiński 0, Stryjewski 0.

Kto ma większe szanse na udział w fazie play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×