Dziennikarz ESPN, Chris Haynes, poinformował, że Kevin Durant po zakończeniu sezonu 2017/18 odstąpi od ostatniego roku kontraktu z Golden State Warriors i wejdzie na rynek wolnych agentów. Zawodnik nie chce odchodzić z drużyny. Zamierza jednak zadbać o swoją przyszłość.
W lipcu 2017 roku Durant podpisał dwuletnią umowę z Warriors, opiewającą w sumie na 51,2 miliona dolarów. Drugi rok kontraktu jest jednak opcją dla zawodnika i czołowy gracz GSW nie zamierza jej wykorzystywać. Chce zarobić znacznie więcej.
Kilka miesięcy temu przy negocjacjach przystał na niższe zarobki, aby Wojownicy mogli zatrzymać w swoim składzie Andre Iguodalę oraz Shauna Livingstona. Jak donosi ESPN, tym razem siądzie do stołu, by wypracować dla siebie zdecydowanie korzystniejsze warunki.
Przy aktualnym salary cap, Durant mógłby zarobić nawet 158 milionów dolarów za cztery lata gry. Bardzo prawdopodobne, że koszykarz zdecyduje się właśnie na wieloletnią umowę, aby zabezpieczyć swoją przyszłość w najlepszej lidze koszykówki. O takim rozwiązaniu zawodnik wspominał kilka tygodni temu, choć na razie nie wybiega w tak daleką przyszłość i skupia się na obronie mistrzowskiego tytułu.
Warriors zakończyli już sezon regularny 2017/18. Osiągnęli w nim bilans 58-24, a Durant notował średnio 26,4 punktu, 6,8 zbiórki oraz 5,4 asysty.
ZOBACZ WIDEO Pewna wygrana Banvitu, 12 punktów Damiana Kuliga
co za czasy...