Dla chorwackiego szkoleniowca będzie to już czwarty rok pracy we Włocławku. A nie wykluczone, że zostanie nawet na piąty. To może się stać przy spełnieniu pewnych warunków w umowie, którą zawarto w czwartek.
- Rzeczywiście jest taki zapis w umowie, bo takie są cele klubu, jak i moje osobiście. Do najbliższych rozgrywek przystąpimy jako mistrz kraju i wierzę, że będziemy grać na tyle skutecznie, aby pogodzić walkę o medale w Polsce z godnym reprezentowaniem kraju w Europie - mówi (źródło kkwloclawek.pl) Igor Milicić.
Chorwat ma za sobą znakomity sezon. Zdobył z Anwilem mistrzostwo i Superpuchar Polski. Włocławianie wrócili na szczyt... po 15 latach. Złoty medal dał klubowi przepustkę do gry w europejskich pucharach. Anwil wystąpi w fazie grupowej Basketball Champions League. Nie da się ukryć, że to ogromne wyzwanie, których Milicić potrzebuje, żeby rozwijać się i stawać się jeszcze lepszym trenerem.
Igor Milicić (@mili44igor) nadal trenerem @Anwil_official. Powodzenia w #plkpl i BCL. Teraz czas na budowę składu. Tylko dwóch zawodników ma ważne umowy.
— Karol Wasiek (@K_Wasiek) 28 czerwca 2018
- Przed trenerem faktycznie duże wyzwanie: połączyć walkę o kolejny sukces w Polsce z rywalizacją w Lidze Mistrzów. Jako klub deklarujemy pełne wsparcie dla jego wizji budowy zespołu - tłumaczy prezes Arkadiusz Lewandowski.
Milicić przystępuje teraz do budowania zespołu na sezon 2018/2019. W tym momencie tylko dwóch zawodników ma ważne umowy w Anwilu. To Jarosław Zyskowski i Josip Sobin. Priorytetem jest zakontraktowanie polskich zawodników. Przypomnijmy, że z klubu odeszli Paweł Leończyk (Trefl Sopot) i Michał Nowakowski (Anwil z niego zrezygnował).
ZOBACZ WIDEO Mundial 2018. Emocjonalne wystąpienie Błaszczykowskiego. "Miał łzy w oczach"