Misja Andreja Urlepa w zielonogórskim klubie zakończyła się niepowodzeniem. Co prawda drużyna zagrała w TOP16 Ligi Mistrzów, ale nie awansowała do finału Energa Basket Ligi, a taki był właśnie cel postawiony przed Słoweńcem.
Rezygnacja Urlepa była dużym zaskoczeniem dla koszykarskiego środowiska. Bezpośrednią przyczyną takiej decyzji była postawa zespołu w pierwszym meczu o brąz z Polskim Cukrem (95:117). W rewanżu drużynę prowadził już Andrzej Adamek.
Wydawało się, że Urlep na kolejną pracę w zawodzie będzie musiał trochę poczekać. Tak się jednak nie stało. Słoweniec porozumiał się ze swoim dawnym klubem, Dżukiją Olita, w którym pracował przez kilka lat (2014-2017).
Urlep jest w trakcie budowy zespołu na sezon 2018/2019. Już wiemy, że w składzie litewskiej drużyny będzie dwóch starych znajomych z PLK: Ken Brown (ex-MKS: był teraz w orbicie zainteresowań polskich klubów) i Devante Wallace (ex-Polfarmex i Miasto Szkła). - Nadchodzący sezon zapowiada się bardzo ciekawie. Mamy niezłą drużynę, którą poprowadzi doświadczony trener. Jestem pozytywnie nastawiony - powiedział Wallace.
ZOBACZ WIDEO: Janusz Gołąb: Znaleźliśmy się w pułapce na K2. To było ogromne zagrożenie