Adrian Suliński walczy i pracuje na kontrakt w Energa Basket Lidze

WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Adrian Suliński w barwach Stali Ostrów
WP SportoweFakty / Jakub Janecki / Na zdjęciu: Adrian Suliński w barwach Stali Ostrów

W ubiegłych dwóch sezonach Adrian Suliński należał do liderów Energa Kotwicy Kołobrzeg. Choć zawodnik nadal pozostaje bez klubu to nie można wykluczyć, że na Pomorzu Zachodnim pozostanie na dłużej.

29-letni rzucający ciężko pracuje na nowy kontrakt. Od początku okresu przygotowawczego trenuje bowiem z drużyną Kinga Szczecin. Nie da się ukryć, że Adrian Suliński chce wrócić na parkiety Energa Basket Ligi.

- Cieszę się, że mogę trenować razem z zespołem ze Szczecina. Praca pod okiem takiego szkoleniowca, jakim jest Mindaugas Budzianuskas, na pewno da mi cenne doświadczenie. Widać, że to dobry fachowiec, który ma pomysł na ten zespół - mówi zawodnik.

Konkurencja na obwodzie w drużynie jest ogromna, bowiem już teraz Mindaugas Budzinauskas dysponuje bardzo solidnym zestawem na obwodzie. Są tam m.in. reprezentant Łotwy Kaspars Vecvagars, kadrowicz Jakub Schenk, najlepszy obrońca poprzedniego sezonu Martynas Paliukenas czy najważniejsza postać w drużynie Paweł Kikowski.

- W Szczecinie stworzono ambitny zespół w którym jest bardzo duża konkurencja i wielka wola wygrywania. Wszyscy dają z siebie sto procent i nie ma żadnego odpuszczania. Na pewno byłoby wspaniale zostać tutaj na dłużej, lecz w tym momencie moja koszykarska przyszłość jest jeszcze sprawą otwartą - kontynuuje 29-latek.

Poprzedni sezon Suliński w udany sposób rozpoczął na pierwszoligowych parkietach w drużynie Energi Kotwica Kołobrzeg. Był skuteczny (20 punktów w starciu z GKS-em Tychy), asystował (9 asyst przeciwko Sokołowi Łańcut), ale w listopadzie nabawił się urazu kolana. Na szczęście dla zawodnika rekonwalescencja przebiegła wyjątkowo sprawnie. - Nie ma o czym mówić. Po kontuzji nie ma już śladu, więc gram i trenuję na pełnych obrotach - wyjaśnia zawodnik.

Podpisanie kontraktu z Kingiem oznaczałoby dla Sulińskiego powrót do najwyższej strefy rozgrywkowej. W sezonie 2015/2016 30 spotkań na parkietach ekstraklasy w barwach BM Slam Stal Ostrów Wielkopolski i udanymi występami zapracował sobie na miano debiutanta roku. Wkrótce okaże się czy dopisze w swojej metryce kolejne występy w Energa Basket Lidze.

ZOBACZ WIDEO Kuba Przygoński pokazał moc. "Powiedzieliśmy sobie, że albo się uda, albo nie dojedziemy"

Komentarze (1)
Gabriel G
3.09.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Odpowiadam na pytanie z ankiety : nie powinien.