JBA, czyli Junior Basketball Association to alternatywa wobec NCAA stworzona i nadzorowana przez LaVara Balla, w którego zespole obecnie występują jego synowie LaMelo oraz LiAngelo. Aktualnie amerykańska drużyna jest w trakcie tourne po Europie, a jednym z jego przystanków były oddalone o 15 km od Starogardu Gdańskiego Skarszewy i mecz z Polpharmą.
Czwartkowe wydarzenie było świetną promocją zarówno dla klubu i przede wszystkim głównym uhonorowaniem otwartego przed miesiącem Skarszewskiego Centrum Sportu. Publiczność nie zawiodła, darmowe wejściówki rozeszły się już praktycznie w pierwszym dniu od rozpoczęcia ich dystrybucji.
Do tego spotkania towarzyskiego z dużą rozwagą podszedł trener Farmaceutów Artur Gronek, który nie wypuścił na parkiet swoich kluczowych graczy. Z ławki rezerwowych poczynania kolegów obserwowali Justin Bibbins i Kacper Młynarski, a tylko na chwilę na boisku pojawił się Tre Bussey. Gościnnie w barwach Kociewskich Diabłów wystąpił za to Michael Hicks, lecz to nie on był liderem starogardzian w starciu z szybkimi i niezwykle atletycznymi koszykarzami zza oceanu. Wyróżnili się przede wszystkim Daniel Gołębiowski (28 punktów) Filip Struski (24 punkty), Thomas Davis (23 punkty), Brett Prahl (21 punktów)
W JBA USA Team kapitalnie prezentowali się właśnie bracia Ball. LiAngello z 43 punktami, La Mello dołożył 28 "oczka". Wspomnieć należy także o wybornym występie Curtisa Hollisa (41 punktów, 13 zbiórek i 7 asyst).
Kolejnym przystankiem amerykańskiej ekipy będą Niemcy i pojedynek z zapleczem Bamberga, Baunach Young Pikes. Polpharma Starogard Gdański we wtorek podejmie Stelmet BC Eneę Zielona Góra.
ZOBACZ WIDEO Nieudana wyprawa Unicaji do Madrytu