Czwarta kwarta, nieco ponad trzy minuty do zakończenia spotkania. Flyers Wels prowadzą z Kapfenberg Bulls 73:56 i są na ostatniej prostej do ligowego zwycięstwa. Po niecelnym rzucie piłkę tuż pod obręczą zbiera przedstawiciel gospodarzy Erwin Zulic i wyskakując z miejsca wsadza ją do kosza.
Wtedy David Samuels, koszykarz Kapfenberg Bulls, kompletnie wariuje. Zachowuje się tak, jakby stracił kontakt z rzeczywistością. Gdy Zulic celebruje udane zagranie i przez chwilę wisi na obręczy, Samuels cofa się kilka kroków. Po to, by z całej siły uderzyć rywala w tył głowy, gdy ten tylko wyląduje z powrotem na parkiecie.
Austriak pada jak rażony piorunem. Za głowę chwyta się się nawet klubowy kolega Samuelsa. Poszkodowany, z pomocą kolegów, schodzi na ławkę, natomiast Amerykanin z miejsca zostaje wyrzucony z parkietu. Aż dziwne, że na boisku nie doszło do żadnej awantury.
Crazy. Crazy. Crazy.
— Emiliano Carchia (@Carchia) 20 października 2018
David Samuels of Austrian team Kapfenberg punched Erwin Zulic of Wells in the face and was ejected in fourth quarter. Nobody apologized for what Samuels did.
Crazy. Crazy. Crazy. pic.twitter.com/CVmXYGTAgu
Samuels zapewne zostanie ukarany przez ligę, być może nawet straci pracę.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Uderzył kolegę z... drużyny! Niecodzienna sytuacja