Spójnia Stargard szuka centra. Amerykanin nie spełnił oczekiwań

WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Albert Owens
WP SportoweFakty / Marcin Chyła / Na zdjęciu: Albert Owens

Po czterech nieudanych meczach czas na zmianę na pozycji centra. Beniaminek Energa Basket Ligi szuka nowego koszykarza. W Spójni Stargard nie zagra już Albert Owens.

W minioną sobotę Spójnia Stargard odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie. Pokonała AZS Koszalin 74:68. Ten sukces nie wpłynął jednak na decyzje podejmowane w beniaminku Energa Basket Ligi. Zespół największego wzmocnienia potrzebuje pod koszem i mecz z AZS-em tylko dobitnie to potwierdził. Stargardzianie wyraźnie przegrali rywalizację o zbiórki - 31:46.


Albert Owens nie będzie reprezentował biało-bordowych. Koszykarz sam zaproponował rozwiązanie kontraktu. Obecnie trwają poszukiwania nowego zawodnika na jego pozycję. Dziękujemy za reprezentowanie barw Spójni.#plkpl
— Spójnia Stargard Sportowa Spółka Akcyjna (@SpojniaStargard) 30 października 2018


Albert Owens miał być solidnym wzmocnieniem Spójni. Potwierdzały to przedsezonowe mecze, w których prezentował się dobrze. Liga jednak zweryfikowała oczekiwania związane z młodym koszykarzem. On sam liczył, że pokaże się z dobrej strony. Chwalił EBL i wierzył, że Spójnia włączy się do walki o play-offy. Rzeczywistość okazała się jednak zupełnie inna.

Amerykanin w czterech ligowych pojedynkach zdobył zaledwie 14 punktów. To dawało średnią 3,5 na spotkanie. To zdecydowanie za mało, jak na podstawowego centra spędzającego na parkiecie po 23 minuty. Owens miał problemy ze skutecznością - 6/20 za dwa punkty i 2/6 z linii rzutów wolnych. W Koszalinie trafił zaledwie 1/7 prób. Jedyny walor, który potwierdził to umiejętność blokowania. W ostatnim meczu miał dwa bloki, a łącznie siedem.

Albert Owens to drugi koszykarz z zakontraktowanych przed sezonem, który opuszcza beniaminka EBL. Nawet do rozgrywek nie został zgłoszony Jalen Hayes. Tylko Anthony Hickey okazał się zawodnikiem robiącym różnicę. Potwierdził to w Koszalinie zdobywając 25 "oczek" i prowadząc drużynę do zwycięstwa. Po czterech meczach jest wiceliderem klasyfikacji strzelców ze średnią 21 punktów.

Spójnia Stargard ma niewiele czasu na znalezienie nowego koszykarza. Już w piątek zagra na wyjeździe z Anwilem Włocławek. Oczywiście w tym spotkaniu nie będzie miała wielkich szans na zwycięstwo nawet, gdy zakontraktuje znakomitego centra. Istotniejszy będzie natomiast planowany na 9 listopada pojedynek z Rosą Radom. W ekipie z Pomorza Zachodniego na obecnym etapie powinni postawić już na zawodnika z doświadczeniem w europejskiej koszykówce. Czasu na eksperymenty i naukę w tym momencie nie ma.

ZOBACZ WIDEO Barcelona zdemolowała Real. Koncert Luisa Suareza! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (4)
avatar
znany-kibic
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
taka zmiana ma tylko wtedy sens gdy przyjdzie ktoś lepszy więc i droższy w utrzymaniu dlatego trzeba pozbyć się jeszcze jednego podkoszowego i za ich dwóch gaże zatrudnić kogoś już ogranego w E Czytaj całość
avatar
Levybart
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Lepiej późno niż później :) Patrząc na AZS i Rose to działania w porę...
Trener jeszcze coś dobrego zaprezentuje, beniaminek płaci frycowe. Gorzej niż Legia w zeszłym sezonie to nie powinno być
Czytaj całość
avatar
marolstar
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
czemu tak późno !!! 
garyspeed
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Przecież maja już super centra Nick Madray. Załatwił go Pan „Trener” Kamil.