Devin Booker liczy na zbudowanie super zespołu w Phoenix

Lider Phoenix Suns, Devin Booker, wyznał ostatnio w rozmowie z dziennikarzami, że marzy o zbudowaniu wokół siebie super drużyny.

Dawid Siemieniecki
Dawid Siemieniecki
Devin Booker (z piłką) Getty Images / Maddie Meyer / Staff / Na zdjęciu: Devin Booker (z piłką)
Ekipa Phoenix Suns już od kilku lat znajduje się na etapie poważnej przebudowy. Problem jednak w tym, że trwa on już bardzo długo. Ostatni raz Słońca w play-offach były widziane w 2010 roku, kiedy to o ich obliczu decydowali tacy gracze, jak chociażby legendarni już Steve Nash, Amar'e Stoudemire, Jason Richardson czy też Grant Hill. Od tamtej chwili minęło już sporo czasu, a w Arizonie zamiast być lepiej, jest jakby odwrotnie.

W ostatnich trzech latach Suns nie zdołali przekraczać granicy choćby 25 wygranych w sezonie! Wiele wskazuje też na to, że w trwających rozgrywkach może być podobnie. W dotychczasowych spotkaniach podopieczni Igora Kokoskova wygrali zaledwie cztery razy, przegrywając aż siedemnastokrotnie. Zmienić to chce jednak lider ekipy, Devin Booker.

- Chciałbym stworzyć super drużynę - stwierdził 22-letni koszykarz. - Mam nadzieję zbudować ją właśnie tutaj - dodał, dając jednocześnie do zrozumienia, że zamierza właśnie w Phoenix mieć obok siebie gwiazdy, które pomogą mu w wygrywaniu i spowodowaniu, że Słońca znów staną się liczącą siłą na zawsze mocnym Zachodzie.

W trwających rozgrywkach młody rzucający, który ma także coraz więcej obowiązków dotyczących kreowania gry udowadnia, że można na niego liczyć. Średnio zdobywa po 24,5 punktu, 7 asyst i 3,7 zbiórki. Booker do pomocy ma także dobrze radzącego sobie debiutanta w postaci Deandre Aytona (16,4 pkt. i 10,4 zb.), solidnego TJ'a Warrena i doświadczonego Trevora Arizę. Jak na razie, to jednak nadal za mało, aby zacząć seryjnie wygrywać.

22-latek ma nadzieję na pozyskanie któregoś z liczących się wolnych agentów, ale jeśli to by się nawet nie udało, wysoki - najprawdopodobniej - wybór w kolejnym drafcie może pozwolić Słońcom na dokooptowanie do Bookera i Aytona kolejnego "młodego wilka". Rzucający ma bowiem jasno określony cel - Moim zadaniem jest przyspieszyć nasze wygrywanie sprawić, aby zespół uwierzył w to, że możemy czynić postęp ze mną jako liderem - zakończył.

ZOBACZ WIDEO Justyna Święty-Ersetic o wymarzonym 2018 roku. Zdradziła też kulisy wyjątkowej sesji zdjęciowej
Czy Phoenix Suns w ciągu trzech najbliższych lat powrócą do fazy play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×