Ogromny pech Anwilu Włocławek. Kolejna kontuzja w zespole

Karol Wasiek 31 Grudnia 2018, 13:57

Newspix / Piotr Kieplin / PressFocus / Na zdjęciu: Igor Wadowski

• James Florence. Grudzień wielkiego strzelca

Do tego doszły problemy z biodrem Kamila Łączyńskiego (nadal nie gra), Walerij Lichodiej złamał nos (gra w masce), Nikola Marković narzekał na uraz pleców, a Jarosław Zyskowski miał drobne kłopoty z barkiem.

Po meczu z GTK Gliwice na listę kontuzjowanych trafił Igor Wadowski. 22-letni utalentowany rozgrywający nabawił się poważnej kontuzji twarzy. Klub z Włocławka poinformował, że doszło do złamania kości policzkowej. W środę koszykarz przejdzie zabieg, po którym będzie pauzował przez kilka tygodni.

Wyświetl ten post na Instagramie.

@igorrr10 doznał złamania kości policzkowej i wypada z gry na kilka tygodni... Niestety pechowo kończy się ten rok. Oby w 2019 omijały nas kontuzje! Trzymaj się Igor! #GłodniZwycięstw #PLK @plk_pl #IgorWadowski

Post udostępniony przez Klub Koszykówki Włocławek (@anwilwloclawek) Gru 31, 2018 o 3:32 PST

Igor Wadowski wystąpił w tym sezonie w 11 spotkaniach Anwilu Włocławek. Przeciętnie w tych zawodach notował 2,7 punktu i 1,8 asyst. Trener Milicić chwalił go za ciężką pracę na treningach. - Jest tutaj po to, żeby nam pomóc i jednocześnie samemu się uczyć. Igor na pewno jeszcze nam pomoże w tym sezonie, i to niejeden raz - mówił niedawno.

Obserwuj @K_Wasiek