Podczas spotkania jeden z kibiców zarzucił Russellowi Westbrookowi brak szacunku. Pomiędzy fanem i koszykarzem doszło do słownej utarczki, którą zajęły się władze NBA. Westbrook za "używanie wulgaryzmów i słowne groźby wobec fana" będzie musiał zapłacić 25 tysięcy dolarów grzywny.
Władze Utah Jazz nie chcą, by podobne incydenty powtarzały się w przyszłości, dlatego na fana nałożono zakaz wejścia na mecze. Z kolei dyrektor wykonawczy związku zawodowego koszykarzy, Michele Roberts, apeluje, by sportowe areny były lepiej zabezpieczanie, by odizolować zawodników od takich sytuacji.
Pojawiły się doniesienia, że doszło do rasistowskiego incydentu, ale nie znaleziono dowodów potwierdzających, że wobec Westbrooka użyto słów o takim charakterze. Zawodnika wspierają jego klubowi koledzy. - Jestem z Russellem. Kocham naszych fanów, ale są granice - napisał Thabo Sefolosha.
- Każdy, kto używa nienawistnych i rasistowskich komentarzy, musi zostać pociągnięty o odpowiedzialności - dodał Sefolosha.
Zobacz także:
NBA: wsad, a później blok. Embiid dał triumf 76ers. LeBron rzucił 36 punktów
[url=/koszykowka/810002/alpe-adria-cup-polfinal-na-przywitanie-z-europa-kacper-radwanski-mimo-wszystko-c]Alpe Adria Cup. Półfinał na przywitanie z Europą. Kacper Radwański: Mimo wszystko czuję lekki niedosyt
[/url]ZOBACZ WIDEO Odwiedziliśmy Healthy Center by Ann. To tu zajęcia prowadzi Anna Lewandowska i jej zespół
Wersja Westbrooka:Wersja kibica: Kibica nagranego na tasmie nie ma, za to Westbrook grozacy jemu i jego zonie, zaklinajacy sie "na wszystko, co kocha", ze go zniszczy - owszem, jest. Lubie Westbrooka, ale przegina w tych swoich zachowaniach czasem... Czytaj całość