Arka Gdynia legitymuje się aktualnie najlepszym bilansem w Energa Basket Liga - z 21 rozegranych meczów 18 zakończyło się triumfem podopiecznych Przemysława Frasunkiewicza.
W Gliwicach wierzą jednak, że niespodzianka jest możliwa do zrobienia. Tym bardziej, że GTK potrzebuje zwycięstw aby przypieczętować utrzymanie w EBL. - Arka jest do pokonania. Musimy jednak wyjść na parkiet i od pierwszej akcji grać twardo - przekonuje Damonte Dodd.
Zobacz także. Fatalne wieści z obozu Anwilu. Olek Czyż kontuzjowany
Amerykański środkowy nie będzie miał łatwego życia. Robert Upshaw i Adam Łapeta tworzą niezwykle solidny duet środkowych. Dodd w pierwszym pojedynku z Arką pokazał się jednak z dobrej strony notując double-double (11 punktów i 11 zbiórek). GTK przegrało jednak 70:86.
ZOBACZ WIDEO Odwiedziliśmy Healthy Center by Ann. To tu zajęcia prowadzi Anna Lewandowska i jej zespół
- Upshaw i Łapeta to naprawdę znakomici zawodnicy i czeka nas duże wyzwanie grać przeciwko nim. Czy są najlepszym duetem w lidze? Nie jestem tego pewien, bo tutaj gra naprawdę wielu dobrych podkoszowych - mówi 25-latek.
Żeby ograć ekipę z Trójmiasta GTK będzie musiało rozegrać wzorowe zawody. I tutaj pojawia się problem - bo gliwiczanie w tym sezonie grają praktycznie bez defensywy o czym głośno mówią tak zawodnicy, jak i sam trener Paweł Turkiewicz.
- Musimy się skoncentrować przede wszystkim na naszej grze. Musimy wywierać presję przy każdym rzucie rywali, wtedy w końcu powinno być nieźle - tłumaczy Dodd. - Brakuje nam jednego, dwóch zwycięstw żeby zapewnić sobie utrzymanie. Chcemy to osiągnąć możliwie jak najszybciej.
Czy Damonte Dodd skompletuje kolejne double-double przeciwko Arce Gdynia? 
