Ostatnie dni okienka transferowego w Energa Basket Lidze były niezwykle gorące. Sporo ciekawych nazwisk przewijało się w kontekście polskich klubów. Jednym z takich zawodników był 36-letni Beno Udrih.
Jego oferta leżała na stołach w Toruniu i Ostrowie Wielkopolskim. Przedstawiciele Polskiego Cukru zastanawiali się nad zatrudnieniem słoweńskiego rozgrywającego, który dobrze zna się z trenerem Dejanem Mihevcem, ale ostatecznie zrezygnowano z pomysłu wzmocnienia drużyny przed najważniejszą częścią drużyny.
Ciekawostka: Beno Udrih był proponowany przedstawicielom Polskiego Cukru. Torunianie ostatecznie bez zmian przed najważniejszą częścią sezonu. #plkpl #charlesinfo
— Karol Wasiek (@K_Wasiek) 22 marca 2019
W Ostrowie Wielkopolskim pozyskanie Udriha było opcją rezerwową. Na przeszkodzie do zatrudnienia stanął fakt, że Słoweniec miał długą przerwę w grze. Poza tym życzył sobie całkiem sporych pieniędzy. Nie jest też tajemnicą, że numerem "jeden" na liście "Stalówki" był 29-letni Casper Ware, który ostatecznie w ostatnim dniu okna transferowego podpisał kontrakt z klubem.
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Mocna opinia o Lewandowskim. "Jest bardzo sfrustrowany. To nie pomaga w tworzeniu drużyny"
Zobacz także: Igor Milicić: Lubię ryzyko, gdy przemawia na moją korzyść
Udrih ma za sobą trzynaście sezonów w lidze NBA. Na koncie ma dwa tytuły mistrzowskie zdobyte z San Antonio Spurs w 2005 i 2007 roku. Występował także w zespołach z Sacramento, Milwaukee, Orlando, Nowego Jorku, Memphis Miami i Detroit. W przeciągu całej kariery w najlepszej lidze świata notował przeciętnie 8,4 punktu i 3,4 asyst.
W minionym sezonie występował w Żalgirisie Kowno, z którym zdobył mistrzostwo Litwy i zajął trzecie miejsce w renomowanych rozgrywkach Euroligi. Od kilku miesięcy pozostaje bez klubu, mimo że otrzymał kilka propozycji.
Zobacz także: Thomas Kelati nie ukrywa: Nie jestem w formie. Muszę zrzucić kilka kilogramów