NBA. Powrót Giannisa. Koronacja Milwaukee Bucks odroczona

Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo
Getty Images / Sarah Stier / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo

Milwaukee Bucks pokonali na wyjeździe Brooklyn Nets 131:121 i zrobili kolejny krok w kierunku osiągnięcia najlepszego bilansu w sezonie zasadniczym NBA. Do gry wrócił Giannis Antetokounmpo.

Koronacja Milwaukee Bucks za sezon zasadniczy odroczona. Toronto Raptors wygrywając swój mecz przedłużyli jeszcze swoje szanse, ale najprawdopodobniej tytuł najlepszej drużyny trafi w ręce Kozłów. Podopieczni trenera Budenholzera pokonali na wyjeździe Brooklyn Nets 131:121, a do gry wrócił Giannis Antetokounmpo. "The Greak Freak" miał 28 punktów i 11 zbiórek, "oczko" więcej zapisał na swoim koncie Eric Bledsoe.

Czy jeden z głównych kandydatów do nagrody MVP odpocznie przed play-off? - W moim słowniku nie ma pojęcia odpoczynek. Kocham grać w koszykówkę. Jeśli jestem zdrowy, to chcę grać i pomagać mojemu zespołowi - powiedział Antetokounmpo w rozmowie z ESPN. W najbliższy czwartek Bucks zagrają na wyjeździe z Philadelphią 76ers w drodze po 59. zwycięstwo w sezonie.

Tymczasem ciekawa sytuacja w walce o trzy pozostałe miejsca w najlepszej ósemce Konferencji Wschodniej. Pięć drużyn zainteresowanych grą w play-off solidarnie przegrało swoje spotkania. Już tylko cień szansy na awans mają Charlotte Hornets, którym nie pomogło 47 punktów Kemby Walkera. Lepsza okazała się Utah Jazz, triumfująca 111:102.

ZOBACZ WIDEO Mocne słowa o zwolnieniu Nawałki. "Czuję ogromne zażenowanie. W Poznaniu mają co tydzień inną wizję"

Dzięki świetnej pierwszej kwarcie (36:17) Boston Celtics pokonali Miami Heat 110:105 i zrównali się bilansem z Indianą Pacers. To jednak Celtowie zajmują obecnie 4. miejsce, które daje przewagę parkietu w pierwszej rundzie play-off. 25 punktów dla zwycięzców uzbierał Kyrie Irving, z kolei 17 zapisał na swoim koncie Dwyane Wade w swoim ostatnim występie w TD Garden. Żar mimo porażki jest ósmy na Wschodzie, z niewielką przewagą nad Orlando Magic.

Czytaj także: Wielkie wzruszenie i emocje w AT&T Center. Manu Ginobili uhonorowany

Ciekawie jest również na Zachodzie, gdzie o 3. lokatę rywalizują Portland Trail Blazers i Houston Rockets. Ci pierwsi bez kontuzjowanych McColluma i Nurkicia pokonali na wyjeździe Minnesotę Timberwolves 132:122. Dość niespodziewanie triple-double popisał się rezerwowy Evan Turner, który na swoim koncie zgromadził 13 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst. Blazers i Rockets mają obecnie bilans 49-28 i do samego końca toczyć się będzie walka o to, kto w pierwszej rundzie play-off zagra z Utah Jazz, a kto z LA Clippers.

Wyniki:

Indiana Pacers - Detroit Pistons 111:102 (23:33, 36:22, 28:25, 24:22)
(Young 19, Bogdanovic 19, Sabonis 18 - Ellington 26, Jackson 22, Drummond 18)

Boston Celtics - Miami Heat 110:105 (36:17, 25:30, 27:30, 22:28)
(Irving 25, Tatum 19, Horford 19 - Dragić 30, Adebayo 19, Wade 17)

Brooklyn Nets - Milwaukee Bucks 121:131 (20:35, 34:24, 35:32, 32:40)
(Russell 28, LeVert 24, Carroll 20 - Bledsoe 29, Antetokounmpo 28, Hill 22)

New York Knicks - Chicago Bulls 113:105 (37:19, 27:28, 27:30, 22:28)
(Kornet 24, Knox 19, Dotson 18 - Lopez 29, Sampson 22, Arcidiacono 14)

Toronto Raptors - Orlando Magic 121:109 (29:36, 33:16, 33:23, 26:34)
(Green 29, Leonard 15, Ibaka 15 - Fournier 21, Iwundu 16, Vucevic 13)

Minnesota Timberwolves - Portland Trail Blazers 122:132 (23:38, 41:37, 36:22, 22:35)
(Wiggins 21, Dieng 18, Towns 17 - Hood 21, Kanter 20, Curry 19)

Dallas Mavericks - Philadelphia 76ers 122:102 (27:32, 41:18, 29:27, 25:25)
(Jackson 24, Mejri 16, Burke 16 - Redick 26, Harris 25, Simmons 17)

Utah Jazz - Charlotte Hornets 111:102 (26:23, 26:16, 27:25, 32:38)
(Mitchell 25, Rubio 20, Gobert 18 - Walker 47, Lamb 23, Hernangomez 15)

Phoenix Suns - Cleveland Cavaliers 122:113 (31:23, 40:29, 20:32, 31:29)
(Booker 25, Jackson 19, Crawford 19 - Sexton 21, Clarkson 20, Thompson 15)

Komentarze (0)