Koszykarki Arki tym razem dłużej były w grze o triumf, ale mimo wszystko o zwycięstwie w Polkowicach mogły tylko pomarzyć. Defensywa "Pomarańczowych" okazała się kluczowa.
Inną kwestią była dyspozycja Temi Fagbenle, która szczególnie w pierwszej połowie siała spustoszenie w szeregach obronnych Arki. Ostatecznie zaliczyła 19 punktów (7/10 z gry) i 8 zbiórek. 14 "oczek" dołożyła Styliani Kaltsidou.
Zobacz także. EBLK: Ślęza Wrocław po raz drugi na deskach. Ariel Atkins w szpitalu!
Gundars Vetra, trener Arki, ma problem. Zupełnie nie funkcjonują główne postaci - Emma Cannon wykorzystała zaledwie 4 z 11 rzutów z gry, a Nia Coffey 5 z 14. W niedzielę żadnego rzutu przy siedmiu próbach nie trafiła Anna Makurat, która w sobotę była wiodącą zawodniczką.
Teraz rywalizacja przenosi się do Gdyni - mecz numer trzy rozegrany zostanie w najbliższą środę.
CCC Polkowice - Arka Gdynia 68:50 (17:14, 20:9, 14:16, 17:11)
CCC: Temi Fagbenle 19, Styliani Kaltsidou 14, Tiffany Hayes 9, Johannah Leedham-Warner 8, Karolina Puss 5, Lynetta Kizer 5, Dominika Owczarzak 3, Julia Tyszkiewicz 3, Jasmine Thomas 2, Weronika Gajda 0.
Arka: Barbora Balintova 16, Nia Coffey 11, Emma Cannon 8, Sonja Greinacher 6, Kamila Podgórna 5, Martyna Stelmach 4, Anna Makurat 0, Aldona Morawiec 0, Amalia Rembiszewska 0, Santa Baltkojiene 0.
stan rywalizacji: 2:0 dla CCC Polkowice
ZOBACZ WIDEO Wielkie emocje i awantura po meczu! AC Milan pokonał Lazio Rzym [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]