Decydujący tydzień dla radomskiego AZS-u

Gdy kolejny sezon z rzędu drugoligowy AZS Politechnika Radomska toczył heroiczną batalię o utrzymanie wydawało się, że w przyszłym roku basket przy najbardziej znanej uczelni w mieście pójdzie nieco w odstawkę. Nic podobnego się nie stało, a przed zespołem już zostało postawione zdecydowanie trudniejsze zadanie.

W tym artykule dowiesz się o:

Informacjami, które dla trenerów Marka Brzeźnickiego oraz Romana Bukalskiego były najistotniejsze po zakończeniu sezonu, to określenie się poszczególnych graczy, czy zostają w Radomiu na kolejny rok, czy będą walczyć w innych zespołach. Wiadomo już, że z Radomia wyjedzie Wojciech Boblewski. Z AZS-em żegna się również Daniel Badeński. Ubytek dwóch rozgrywających powinien wnosić do zespołu spory niepokój. Tym bardziej, że nad zakończeniem kilkuletniej przygody z radomskim teamem zastanawia się najskuteczniejszy zawodnik Piotr Plutka. Ostateczną odpowiedź da pod koniec tygodnia.

Szkoleniowiec podkreśla, że ma jednak pewien zamysł wobec kilku młodych, ale i perspektywicznych zawodników. W kuluarach pojawiają się kolejne nazwiska, jednak radomianie przyjęli nieco inną strategię niż przed poprzednimi sezonami. Na prawo i lewo zachwalali nowych graczy, a ci delikatnie mówiąc zawodzili. - Zmieni się to w tym roku. Nazwiska nowych graczy na razie zostają naszą tajemnica do momentu pozyskania koszykarzy. Nie chcemy bowiem jedynie uzupełniać składu, ale go wzmocnić. A na solidnych graczy już czyhają inni. Dlatego lepiej dmuchać na zimne - podkreśla Bukalski.

Wiadomo także, że zawodnicy AZS-u na pierwszym treningu spotkają się dopiero w sierpniu. Na początku tego miesiąca również wyjadą na coroczny obóz przygotowawczy.

Komentarze (0)