EBL. Anwil - Polski Cukier. Będzie siódmy mecz! Genialny Chase Simon. Prawie trzy godziny walki
Niesamowite rzeczy działy się w Hali Mistrzów. Anwil Włocławek pokonał ostatecznie Polski Cukier Toruń 103:85 doprowadzając do decydującego, siódmego spotkania. Genialne zawody rozegrał Chase Simon.
I bez dwóch zdań działo się tak, bo wielki mecz rozegrał Chase Simon. Amerykanin zdobył aż 31 punktów - wykorzystując 9 z 12 rzutów z gry, w tym 7/10 zza łuku. Do swojej solidnej dyspozycji wrócił też Ivan Almeida, który dołożył 21 "oczek".
Zobacz także. Umowa przedłużona. Energa S.A. zostaje z polską koszykówką
- Z taką obroną nie da się wygrać - rzucił po meczu Aaron Cel, autor 13 punktów i 7 zbiórek. "Twarde Pierniki" straciły aż 103 "oczka" i nie prowadziły w tym meczu nawet sekundy - głównie, a może przede wszystkim, za sprawą Simona.
Amerykański snajper rozegrał koncertowy mecz. Już w pierwszej kwarcie zaliczył 10 "oczek", a Anwil prowadził 26:16. Drugą goście rozpoczęli od serii 10:2, jednak "Rottweilery" szybko uspokoiły sytuację trafiając trzy "trójki" z rzędu - potem kolejne dwie dołożył Simon i włocławianie odskoczyli na 13 punktów.
Pierwsza połowa zakończyła się przy stanie 46:39, a drużyny zamiast 15 minut na wznowienie czekały 70 - wszystko za sprawą braku oświetlenia w Hali Mistrzów (problem dotyczył jednak większości miasta). Na szczęście udało się uporać z awarią i mecz mógł być kontynuowany.
Druga połowa zaczęła się od solidnej strzelaniny i wymiany cios za cios. Po dwóch rzutach zza łuku Roberta Lowery'ego Polski Cukier przegrywał tylko 63:66, ale był to tak naprawdę ostatni kontakt torunian z rywalami. Potem na parkiecie dominowali już tylko obrońcy tytułu.
ZOBACZ WIDEO: Polacy na K2 uratowali życie Bułgarowi. Marcin Kaczkan: To był cały dzień walkiZobacz także. Kolejne dobre wieści dla polskiej koszykówki. Jest nowa umowa z Suzuki Motor Poland
Z punktami włączył się Kamil Łączyński, swoje dołożył Aaron Broussard, a w decydującej części ponownie solidnie prezentował się Almeida. Polski Cukier zamiast grać "swoją" koszykówkę, spieszył się i popełniał proste błędy - Anwilowi to pasowało, a gwoździe do trumny Polskiego Cukru wbili najpierw Simon trafiając zza łuku, a potem Almeida efektownym wsadem.
#Rottweilery" zdobyły 103 punkty, miały 55 procent skuteczności rzutów z gry i popełniły zaledwie 5 strat! Igor Milicić ma jednak kolejny problem, którym jest uraz Walerija Lichodieja. Rosjanin w drugiej kwarcie złapał się za łydkę i wydawało się, że jest to "tylko" skurcz. Do gry już jednak nie powrócił.
Decydujące o mistrzostwie Polski siódme spotkanie zostanie rozegrane w piątek 14 czerwca w Arenie Toruń. Początek meczu zaplanowano na godzinę 20:00.
Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń 103:85 (26:16, 20:23, 29:26, 28:20)
Anwil: Chase Simon 31, Ivan Almeida 21, Kamil Łączyński 12, Michał Michalak 12, Aaron Broussard 10, Walerij Lichodiej 7, Aleksander Czyż 4, Jarosław Zyskowski 4, Adam Piątek 2, Szymon Szewczyk 0, Igor Wadowski 0.
Polski Cukier: Michael Umeh 17, Krzysztof Sulima 14, Aaron Cel 13, Damian Kulig 10, Bartosz Diduszko 10, Robert Lowery 8, Tomasz Śnieg 6, Cheikh Mbodj 4, Karol Gruszecki 3, Łukasz Wiśniewski 0, Mikołaj Ratajczak 0, Ignacy Grochowski 0.
stan rywalizacji: 3:3
-
prawus Zgłoś komentarz
wszystkiemu !! Tyle kontuzji , wypadniecie tylu kluczowych zawodników ( Lichodiej , Michalak , Sobin , Ignerski , Wadowski ) , tyle roszad w trakcie sezonu ( Kostrzewski , Michajlowicz , Markowic czy Parzenski ) , i tak to na koncu złożyc by wciąż liczyc sie w walce o Mistrza , to czapki z głów dla Was Milicic i zawodnicy !! -
Henryk Tokarz Zgłoś komentarz
3 obcokrajowców w Anwilu zdobyło 62 pkt. A w Toruniu tylko 29 pkt. stąd taki wynik. W finale niestety obcokrajowcy zawodzą w Toruniu. Sorry takie... -
Cezary Pazura Zgłoś komentarz
glowy! Ten ciemnoskory koles nie powinien biegac i uderzac co chwile kogos tymi kudlami! co z wami sedziowie ! kazecie wciagac koszulki w spodenki a tu !!Urlep mial takiego gracza z Litwy... Nagys.i kazal mu sciac grzywke poniewaz zamiast zbierac pilki bawil sie w odslanianiu twarzy! On oczywiscie postawil sie Andrejowi ...trzy mecze na lawce i co Nagys elegancki jak facet ! Ps i grzywka nie uderzal przeciwnikow co robi Robi!!! -
Anwil ponad wszystko Zgłoś komentarz
nie mialo. Nie wina Almeidy, ze burze szaleją hehe A po primo energię we Włocławku podobno dostarcza i obsługuje Energa Toruń.. :D -
meeshoo Zgłoś komentarz
zadziałało. -
Marcin.B.Włocł. Zgłoś komentarz
to bo o to tu chodzi. Graty dla wszystkich!!! Mistrz wyłoni się w Toruniu, ale oby został we Włocku. -
Asphodell Zgłoś komentarz
ale i ogólnie wielbicieli kosza fajnie, że będzie 7 mecz. -
Blaszka Torun Zgłoś komentarz
Slaby mecz w naszym wykonaniu. Grt Anwil! Wszystko sie rozstrzygnie w piatek...moze i dobrze :) -
fazzzi Zgłoś komentarz
ta gra faluje. Raz jedni, raz drudzy... czyja teraz kolej?;) Simon to jednak cichy zabójca... ładnie kończy sezon. Jakoś ta oliwa póki co sprawiedliwa... przewaga parkietu w przypadku Torunia nie wydaje się jednak kluczowa;) I tak Misiem będzie Lepszy... dla kibica wymarzony scenariusz;) -
Nie chcę islamskich imigrantów w Polsce Zgłoś komentarz
Lipa, z taką słabą grą to możemy zapomnieć o złocie. Muszą się postawić w piątek. Ograło nas dwóch zawodników. -
Defibrylator Zgłoś komentarz
Łatwo