NBA. Kawhi Leonard nie chce tworzyć "wielkiej trójki". Wybór ograniczy do dwóch zespołów

Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Kawhi Leonard
Getty Images / Ezra Shaw / Na zdjęciu: Kawhi Leonard

Po fenomenalnym sezonie i zdobyciu mistrzostwa NBA oraz tytułu MVP Finałów, Kawhi Leonard najprawdopodobniej zostanie tego lata wolnym agentem. Według raportów stacji ESPN, jego wybór powinien ograniczyć się tylko do dwóch zespołów.

[tag=23425]

Kawhi Leonard[/tag] ma za sobą niesamowity sezon w rozgrywkach NBA. Był zdecydowanie największą gwiazdą tegorocznych play-offów prowadząc Toronto Raptors do ich pierwszego tytułu mistrzów NBA. Teraz przed zawodnikiem decyzja dotycząca jego przyszłości w lidze. Leonard do 29 czerwca musi zdecydować się, czy podejmuje opcję zawodnika na kolejny sezon czy też wchodzi na rynek wolnych agentów. Pierwsza alternatywa zapewnia graczowi 21,3 miliona dolarów i grę w sezonie 2019/2020 w barwach Raptors. Wydaje się jednak najbardziej prawdopodobnym rozwiązaniem, że Kawhi odstąpi od aktualnej umowy i postara się o bardziej lukratywny kontrakt.

Wśród klubów, które otwarcie wyrażały chęć pozyskania Leonarda najczęściej pojawiały się dwa zespoły - Los Angeles Clippers oraz Los Angeles Lakers. Dla zawodnika byłby to powrót w domowe strony i walka o tytuł w swojej rodzinnej Kalifornii. Lakers kilka dni temu dokonali wymiany, w ramach której do ich klubu dołączył Anthony Davis. Już ten ruch według wielu osób kreuje przekonanie, że "Jeziorowcy" powinni wrócić do walki o najwyższe cele natomiast pozyskanie dodatkowo Leonarda stworzyłoby z nich kandydata do mistrzostwa numer jeden.

Czytaj także: NBA. Bradley Beal na celowniku Pelicans. Alvin Gentry zostaje w klubie

Najnowszy raport Adriana Wojnarowskiego, najlepiej poinformowanego dziennikarza stacji ESPN, rzuca nowe światło na możliwości, jakie Kawhi będzie rozważał tego lata. Według niego, Lakers mają tylko prowizoryczne szanse na pozyskanie gwiazdy, a może dojść nawet do sytuacji, w której Leonard nawet nie spotka się z przedstawicielami tego klubu.

ZOBACZ WIDEO: Niezręczne pytanie o przyszłość Roberta Kubicy. Obok siedział sponsor

- To, co możemy potwierdzić to fakt, że Kawhi chciałby grać w Los Angeles jednak jego priorytetem będą Clippers, nie Lakers. Po pierwsze - z finansowego punktu widzenia LAL nie mają aktualnie nawet wystarczająco miejsca, aby podpisać Leonarda. Po drugie, zawodnik nie chce być trzecim kołem w "super drużynie", Kawhi nigdy nie poszukiwał takiego zespołu. Walka o Leonarda zamknie się w dwóch drużynach, Clippers lub Raptors - mówił Wojnarowski w trakcie programu "Get Up".

Czytaj także: NBA. Strzelanina na mistrzowskiej fecie Toronto Raptors. Są ranni

Kawhi otwarcie przyznawał w wywiadach, że udało mu się zadomowić w Kanadzie i czas spędzony w Toronto był dla niego niezwykle cenny i wartościowy. Teraz, gdy zdobył z tą drużyną mistrzostwo NBA, wielu wskazuje na chęć pozostania Leonarda w szeregach Raptors, aby wspólnie powtórzyć ten ogromny sukces. Z drugiej strony będziemy mieli zwolenników teorii, że w Clippers Kawhi będzie mógł zrobić dokładnie to, co udało mu się osiągnąć w Kanadzie - zdobyć pierwsze w historii klubu mistrzostwo. Dodatkowo, mógłby to osiągnąć w miejscu, gdzie się urodził i jest uważany za prawdziwego bohatera.

Źródło artykułu: