Wielkie serce Marcina Gortata. Wyjątkowy camp na zakończenie XII edycji

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / MG Camp / Macin Gortat na wózku z dziećmi niepełnosprawnymi
Materiały prasowe / Wojciech Figurski / MG Camp / Macin Gortat na wózku z dziećmi niepełnosprawnymi

Marcin Gortat po raz kolejny pokazał, że jest człowiekiem o wielkim sercu. Na zakończenie XII edycji swoich campów trenował z dziećmi niepełnosprawnymi ruchowo. Koszykarz sam wsiadł na wózek inwalidzki i rywalizował z uczestnikami campu.

W tym artykule dowiesz się o:

Na zakończenie XII edycji odbył się w Łodzi wyjątkowy camp, w którym uczestnikami były dzieci niepełnosprawne ruchowo. Na treningu pojawiło się około 70 dzieci z całej Polski. Marcin Gortat był bardzo aktywny podczas zajęć. W pewnym momencie sam wsiadł na wózek inwalidzki i rywalizował z dziećmi.

- Muszę przyznać, że pierwsze dwa lata były dla mnie bardzo trudne, bo zderzyłem się z inną rzeczywistością. Nie wiedziałem do końca, jak z nimi pracować i bez pomocy zawodników z reprezentacji Polski na wózkach, nie dałbym rady. Oni podpowiedzieli mi, jak te zajęcia prowadzić, a teraz efekt jest taki, że po naszych spotkaniach wielu chłopaków idzie trenować do klubów - mówi Gortat.

Zobacz także: EBL. Kamil Łączyński nadal bez pracy. Cierpliwie czeka na oferty

Każde dziecko na zakończenie treningu otrzymało koszulkę treningową, piłkę oraz zestaw upominków od Fundacji MG13. Była także okazja do zebrania autografów i wspólnych zdjęć z Gortatem.

ZOBACZ WIDEO Mike Tyson wybuchł po pytaniu o Powstanie Warszawskie. "Czy wiem coś o powstaniu? Jestem niewolnikiem"

Paweł Stalmach, PR Manager Gortata, nie ukrywa, że camp dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo jest mieszanką wielkiej radości i wzruszenia.

- Marcin Gortat camp dla dzieci niepełnosprawnych ruchowo po raz kolejny okazał się wielkim sukcesem, który możemy zmierzyć ogromną radością wśród dzieci biorących udział w treningu. Muszę przyznać, że każdy camp dostarcza nam dużo emocji, ale ten jedyny w swoim rodzaju dla dzieci na wózkach jest mieszanką wielkiego wzruszenia i radości. Z roku na rok widzimy wielkie postępy w rozwoju umiejętności tych młodych sportowców - podkreśla.

Autor: Wojciech Figurski / MG13
Autor: Wojciech Figurski / MG13

- Niepełnosprawne dzieci coraz częściej zainteresowane są udziałem w campie Marcina Gortata, o czym świadczy rekordowa liczba 70 uczestników. Nie mamy wątpliwości, że po każdym campie większość dzieci biorących udział w zajęciach zgłasza się do profesjonalnych klubów i kontynuuje swoją przygodę z koszykówką, co nas ogromnie cieszy i daje nam motywację do kolejnych działań na rzecz niepełnosprawnych dzieci - dodaje Stalmach.

Gortat po raz kolejny udowodnił, że ma wielkie serce. Polski koszykarz w przeszłości wpłacił 125 tysięcy złotych na leczenie małego Antosia. Jego fundacja sfinansowała także tygodniowe ferie dzieciom w Trójmieście. Koszykarz od 2014 wspiera również Łódzkie Hospicjum dla Dzieci, któremu użyczył swojego wizerunku w kampanii 1 proc., a także odwiedza dzieci podczas każdego pobytu w swoim rodzinnym mieście.

Od 2009 roku istnieje także jego fundacja, której celem jest pomoc innym młodym ludziom w realizacji własnych marzeń sportowych. W Polsce utalentowani sportowcy często stają przed problemem braku środków na rozwój talentu i pasji.

- Dla mnie liczy się to, aby postępować zgodnie ze swoim sumieniem. To wszystko co robimy w życiu dobrego, pozwala być zapamiętanym przez pryzmat swoich czynów. Świadomość tego, że mogłem pomóc daje mi niesamowitą radość i energię do działania - tłumaczy Gortat.

Zobacz także: EBL. Mocny ruch PGE Spójni Stargard - Tomasz Śnieg zawarł umowę na dwa lata

Źródło artykułu: