NBA. Golden State Warriors żegnają weterana. Zaskakująca decyzja Marcusa Morrisa

AFP / Shaun Livingston zastępuje w pierwszej piątce kontuzjowanego Stephena Curry'ego
AFP / Shaun Livingston zastępuje w pierwszej piątce kontuzjowanego Stephena Curry'ego

367 meczów dla Golden State Warriors, w tym trzy mistrzostwa NBA. Drużyna z Kalifornii we wtorek zdecydowała się zwolnić doświadczonego Shauna Livingstona. Ciekawe wygląda także sytuacja Marcusa Morrisa.

Golden State Warriors wymieniają praktycznie całą ławkę rezerwowych. W Oakland nie ma już Quinna Cooka, Andre Iguodali czy Jordana Bella. Teraz do tego grona dołączył Shaun Livingston, który występował dla "Wojowników" przez pięć lat. O decyzji wicemistrzów NBA poinformował niezawodny Adrian Wojnarowski z "ESPN".

Warriors decydują się latem na odmłodzenie składu. Wiąże się z tym ograniczenie finansów. Działacze z Kalifornii zapłacą Livingstonowi tylko gwarantowane 2 miliony dolarów. Jeśli obwodowy zostałby w drużynie, Golden State musiałoby dołożyć kolejne 7,7 mln.

Ciekawie wygląda także sytuacja Marcusa Morrisa. Kilka dni temu informowaliśmy, że podkoszowy podpisze dwuletnią umowę z San Antonio Spurs. W tym czasie zarobiłby 20 mln dolarów. Po sezonie mógłby jednak skorzystać z tzw. opcji gracza, czyli znaleźć się na rynku wolnych agentów.

Morris zmienił jednak zdanie i bardzo poważnie zastania się nad wyborem innego klubu. Były już zawodnik Boston Celtics chciałby parafować roczną umowę z New York Knicks. W Nowym Jorku przez 12 miesięcy zarobiłby 15 mln dolarów. Według mediów w Stanach Zjednoczonych, Spurs zaczęli szukać już planu "B", na wypadek zmiany decyzji przez Morrisa. Podkoszowy ma określić się w najbliższych dniach.

Zobacz także:
Patryk Nowerski na pokładzie Legii, Marcin Dymała opuszcza ekstraklasę
Sędzia piłkarski Łukasz B. zatrzymany przez CBA

ZOBACZ WIDEO Ekstremalny wysiłek i niepowtarzalne wrażenia. Niecodzienne zawody w Zakopanem

Komentarze (0)