Hit transferowy w Energa Basket Lidze Kobiet, o którym informowaliśmy kilka dni temu, stał się faktem - po rocznej przerwie Kahleah Copper ponownie będzie zdobywać punkty na polskich parkietach.
W sezonie 2017/2018 Amerykanka grając w Arce Gdynia zdobywała średnio 19,3 punktu co dało jej miano "króla strzelców" ligi. Potem zdecydowała się na wyjazd do Turcji. Teraz wraca i ma być wiodącą postacią wicemistrza Polski, drużyny InvestInTheWest Enea Gorzów Wielkopolski.
Zobacz także. Oficjalnie: Stelmet Enea BC nie zmienia frontu. Zostaje w lidze VTB
- Szykujemy dla Kahleah rolę punktowego lidera zespołu. Grając we wszystkich swoich wcześniejszych klubach pokazała, że jest bardzo wszechstronną zawodniczką, potrafiącą zdobywać punkty. Przy jej kontraktowaniu nie bez znaczenia miał fakt, że zna ona realia naszej ligi - komentuje transfer szkoleniowiec drużyny Dariusz Maciejewski.
ZOBACZ WIDEO Wyczekiwany debiut Leona coraz bliżej! "Jeśli trener tak zdecyduje, to zastąpię Bartosza Kurka na ataku"
Tym samym Maciejewski na obwodzie będzie miał dwa "żądła" zza oceanu - Copper dołączyła bowiem do zakontraktowanej wcześniej Chloe Jackson. Aktualnie obie koszykarki rywalizują na parkietach ligi WNBA broniąc barw drużyny Chicago Sky.
Czy Jackson i Copper dadzą tyle, ile we wcześniejszym sezonie zrobiły dla gorzowskiego zespołu Sharnee Zoll-Norman i Ariel Atkins? Poprzeczka zawieszona jest bardzo wysoko, ale trener Maciejewski "ma nosa" do transferów.
Copper jest piątą zagraniczną koszykarką w kadrze InvestInTheWest Enei. W składzie zostały Annamaria Prezelj i Laura Juskaite, a przed Jackson kadrę wzmocniły jeszcze Zhosselina Maiga i Cheridene Green.
Zobacz także. EBL. Marek Piechowicz zmienia klub i wraca do MKS-u Dąbrowa Górnicza