EBL. Pierwszy transfer Stelmetu Enea BC. Duży awans w karierze Joe Thomassona

Newspix / Piotr Jaruga / Na zdjęciu: Joe Thomasson
Newspix / Piotr Jaruga / Na zdjęciu: Joe Thomasson

Amerykanin Joe Thomasson, zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami, został nowym zawodnikiem Stelmetu Enea BC. Dla Amerykanina będzie to trzeci klub w Energa Basket Lidze. W zielonogórskim zespole zastąpi Kodiego Justice'a.

W końcu! - mogą pomyśleć kibice Stelmetu Enea BC. Zielonogórski klub długo czekał z ruchami transferowymi. Pierwszy nowy zawodnik został zaprezentowany na poniedziałkowej konferencji prasowej.

Został nim 25-letni Joe Thomasson. Amerykanin jest świetnie znany polskim kibicom. W Energa Basket Lidze grał z powodzeniem w Polpharmie Starogard Gdański i Starcie Lublin.

W minionym sezonie wystąpił w 21 meczach, w których przeciętnie notował 19,3 punktu i 5,2 asyst. Był jednym z najlepszych zawodników w sezonie zasadniczym.

Dla Thomassona gra w Stelmecie to duży awans w karierze. Zielonogórzanie znów zagrają na dwóch frontach: EBL i liga VTB. Sam Thomasson idealnie pasuje do koncepcji Tabaka, który szuka na rynku zawodników atletycznych i dobrze grających w obronie. Amerykanin w pełni spełnia te warunki.

- Ma za sobą bardzo udany sezon w Starcie Lublin, drużynie, która grała ułożoną i systemową koszykówkę. Ten aspekt miał dla nas duże znaczenie. Defensywa będzie u nas odgrywała ogromną rolę. Joe to świetny strzelec, ale potrafi także konstruować akcje - tak nowy nabytek Stelmetu opisuje Mariusz Niedbalski, asystent Żana Tabaka.

Z naszych informacji wynika, że jeszcze w tym tygodniu zielonogórski klub ogłosi nazwisko kolejnego nowego zawodnika.

W tym momencie ważne kontrakty ma pięciu Polaków: Łukasz Koszarek, Przemysław Zamojski, Filip Matczak, Kacper Traczyk, Kacper Mąkowski i Amerykanin Joe Thomasson.

Zobacz także: Miał oferty z EBL, wybrał Francję. Jure Skifić: Nie chciałem dłużej czekać
[b]Zobacz także: MŚ Chiny 2019. Ból głowy Mike'a Taylora. Czas na pierwszą selekcję

ZOBACZ WIDEO: 76. Tour de Pologne. Michał Gołaś zapowiada próbę ataku na jednym z etapów

[/b]

Źródło artykułu: