Sparingi w NBA. Carter jak wino, 40 punktów Hardena i show Los Angeles Lakers

Getty Images / Dylan Buell / Na zdjęciu: Vince Carter
Getty Images / Dylan Buell / Na zdjęciu: Vince Carter

Vince Carter w wieku 42 lat wciąż potrafi grać w koszykówkę. Chociaż był to tylko sparing, gracz Atlanta Hawks trafił imponujące pięć rzutów za trzy i w samej drugiej kwarcie zdobył 15 punktów.

[tag=50618]

D'Angelo Russell[/tag] pod nieobecność Stephena Curry'ego dostał od Steve'a Kerra zielone światło. Grał przez 27 minut, a w tym czasie zaliczył 23 punkty, trzy zbiórki i trzy asysty. Trafił 8 na 17 rzutów z pola, w tym 3 na 8 za trzy. Ciekawe, jak Russell, była gwiazda Brooklyn Nets, będzie funkcjonował teraz w duecie z Currym. Jeszcze przed powrotem Klaya Thompsona będzie spoczywała na nim duża odpowiedzialność.

Golden State Warriors drugi raz w sparingu musieli uznać wyższość Los Angeles Lakers, tym razem "Jeziorowcy" triumfowali 126:93. LeBron James dominował. Wystarczy tylko przytoczyć, że zdobył 18 punktów i miał 11 asyst, kilka naprawdę efektownych, a przy tym oddał zaledwie dziewięć rzutów z gry. Anthony Davis, wracający po kontuzji kciuka zapisał przy swoim nazwisku osiem "oczek", 10 zbiórek i osiem asyst w 28 minut. Równie dobrze wypadł Avery Bradley, autor czterech celnych prób zza łuku.

James Harden musi uwielbiać pre-season. Dużo ataku, mało obrony. MVP z 2018 roku dał ofensywne show, bo zdobył aż 40 punktów (13/27 z gry, 7/16 za trzy), ale po drugiej stronie parkietu nie zadawał sobie tyle trudu. Dejounte Murray kilkukrotnie wbił się pod kod, kiedy był broniony właśnie przez Hardena.

ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Niezwykły wyczyn wioślarki. Joanna Dorociak najlepsza w maratonie

23-latek wykorzystał świetne 8 na 11 oddanych rzutów z pola, co dało mu w sumie 20 punktów. LaMarcus Aldridge dodał 22 "oczka", będąc równie skutecznym - trafił bowiem 11 na 13 rzutów i zaliczył sześć zbiórek. To wszystko złożyło się na pierwszy przedsezonowy triumf San Antonio Spurs, którzy pokonali Houston Rockets 128:114.

Russell Westbrook na razie nie zachwyca, ale trzeba pamiętać, że to tylko mecze kontrole. MVP z 2017 roku miał tym razem 14 punktów, cztery zbiórki, cztery asysty, ale także osiem na 18 strat zespołu. Ponadto kiedy Westbrook przebywał na parkiecie, jego drużyna była o 26 punktów gorsza, niż Spurs.

Vince Carter niczym wino. 42-leni zawodnik, przed którym 22. sezon na parkietach NBA, zdobył właśnie 17 punktów (15 w samej drugiej kwarcie) w meczu przeciwko New York Knicks. Carter trafił 5 na 10 oddanych rzutów za trzy, miał też cztery zbiórki. Jego Atlanta Hawks pokonała rywali 100:96, odnosząc pierwszy sukces w czwartym sparingu. Lider drużyny, Trae Young zaaplikował nowojorczykom 23 punkty.

W Knicks wszyscy doglądają, jak spisywać się będzie trzeci numer draftu 2019, RJ Barrett. 19-latek tym razem jednak nie zachwycił, w 39 minut wykorzystał zaledwie 4 na 14 oddanych rzutów, chybił wszystkie trzy próby zza łuku. Absolwent uczelni Duke miał w sumie 12 "oczek", siedem zbiórek i sześć asyst.

Czytaj także: Gracz Celtics, Carsen Edwards eksplodował w sparingu NBA. Trafił osiem rzutów za trzy w jednej kwarcie!

Wyniki:

Charlotte Hornets - Detroit Pistons 110:116 (28:25, 30:36, 30:28, 22:27)
(Monk 18, Graham 13, Zeller 12, Washington 12, Martin 12 - Galloway 18, Drummond 17, Morris 17, Frazier 15)

New York Knicks - Atlanta Hawks 96:100 (25:27, 29:34, 17:19, 25:20)
(Randle 20, Portis 16, Morris 14 - Young 23, Carter 17, Hunter 15)

Houston Rockets - San Antonio Spurs 114:128 (22:36, 29:29, 28:32, 35:31)
(Harden 40, Westbrook 14, Gordon 14, Clemons 13 - Aldridge 22, Murray 20, Poeltl 16)

Oklahoma City Thunder - Memphis Grizzlies 119:124 (28:27, 31:25, 28:46, 32:26)
(Hall 19, Muscala 17, Gilgeous-Alexander 17, Gallinari 16 - Brooks 30, Jackson Jr. 18, Jones 16)

Utah Jazz - Portland Trail Blazers 118:126 (32:38, 33:29, 21:27, 32:32)
(Mitchell 27, Conley 20, Gobert 13 - McCollum 28, Lillard 25, Collins 13)

Sacramento Kings - Melbourne United 124:110 (31:28, 29:21, 29:23, 25:38)
(Bagley III 30, Ferrell 24, Barnes 18 - Goulding 25, Trimble 20, Long 15)

Los Angeles Lakers - Golden State Warriors 126:93 (33:20, 38:25, 33:31, 22:17)
(James 18, Bradley 18, Cook 16, Howard 13 - Russell 23, Poole 14, Green 10)

Czytaj także: Wymarzony start... Startu Lublin. David Dedek: Zmieniliśmy podejście. Brakowało wcześniej pokory

Komentarze (0)