NBA. Ostatnio spięli się na parkiecie, teraz odpoczną. Joel Embiid i Karl-Anthony Towns ukarani

Wiemy, jakie konsekwencje spotkały Karla-Anthony'ego Townsa i Joela Embiida za środową awanturę, którą wywołali. Podkoszowi zostali ukarani przez ligę.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
bójka Joela Embiida z Karlem-Anthonym Townsem Getty Images / Mitchell Leff / Na zdjęciu: bójka Joela Embiida z Karlem-Anthonym Townsem

Joel Embiid i Karl-Anthony Towns zostali ostatnio antybohaterami wiadomości ze świata koszykówki, po tym jak doszło do ich spięcia w meczu Philadelphia 76ers - Minnesota Timberwolves. Dwóch czołowych podkoszowych ligi wdało się w szarpaninę, w efekcie czego zostali wyrzuceni przez sędziów z parkietu. Teraz wiemy, jakie czekają ich dalsze konsekwencje.

Kiki VanDeWeghe, vice-komisarz NBA poinformował, że Joel Embiid i Karl-Anthony Towns zostali zawieszeni na dwa mecze. Bobby Marks z ESPN szybko obliczył, że będzie to ich kosztować po blisko 380 tysięcy dolarów. Embiid nie wystąpi przeciwko Portland Trail Blazers oraz Phoenix Suns, a Towns opuści spotkania z Washington Wizards i Milwaukee Bucks.

Kontrowersje wywołała decyzja ws. Bena Simmonsa, biorącego aktywny udział w środowych wydarzeniach. 23-latek chwycił Townsa i przytrzymał go na parkiecie, aby ten nie mógł wstać. Liga nie zdecydowała się go za to karać, argumentując to zachowanie za mające na celu uspokojenie sytuacji. Pokojowe intencje Simmonsa podważają jednak Minnesota Timberwolves.

Joel Embiid i Karl-Anthony Towns od początku spotkania chcieli sobie coś udowodnić. Kameruńczyk trafiał spod kosza, Towns odpowiadał mu celnymi rzutami z dystansu. Ich rywalizacja przybierała na sile i stawała się coraz bardziej fizyczna, aż w końcu w trzeciej kwarcie przy wyniku 75:55 dla 76ers obu graczy rzuciło się sobie do gardeł.

Środkowy Minnesoty Timberwolves wyprowadził cios w kierunku Embiida, ale nie trafił Kameruńczyka, który szybko złapał rywala. Była szarpanina i zapasy, aż do momentu, kiedy nie rozdzielili ich trenerzy oraz inni zawodnicy. Gracze zostali wyrzuceni z parkietu i odesłani do szatni, a Joel Embiid jeszcze pobudzał fanów - oni odpowiedzieli, skandując w jego kierunku głośne "MVP".

Philadelphia 76ers zwyciężyli tamto spotkanie 117:95. Drużyna z Filadelfii rozpoczęła sezon od bilansu 4-0. Minnesota Timberwolves może pochwalić się trzema triumfami w czterech meczach. Karl-Anthony Towns dotychczas zdobywa średnio 27,3 punktu oraz 11,5 zbiórki. Joel Embiid w trzech meczach zatrzymał statystyki na poziomie 23,3 punktu oraz 10,3 zbiórki.

Czytaj także: Wielki pech gwiazdy NBA. Stephen Curry złamał lewą rękę!

Czytaj także: Kawhi Leonard świetny w Halloween. Rzucił 38 punktów, a Clippers pokonali Spurs

ZOBACZ WIDEO: "Druga połowa". Czy Robert Lewandowski ma szansę na Złotą Piłkę? "Życzę mu tego z całego serca"
 
Czy kara nałożona na Townsa i Embiida jest sprawiedliwa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×