NBA na przestrzeni XXI wieku zmieniła się diametralnie. Kiedyś gra była bardziej poukładana i siłowa. Wielką rolę odgrywali podkoszowi, a pierwszoplanowe odgrywali w rozgrywkach Shaquille O'Neal, Hakeem Olajuwon czy Tim Duncan.
Teraz wszystko zostało wywrócone do góry nogami. Gra jest zdecydowanie bardziej szybsza i atletyczna. Kluczowe role odgrywa przygotowanie fizyczne. Rozwój medycyny i technologii w znaczący sposób wpłynął na koszykówkę w Stanach Zjednoczonych.
Poniekąd zrewolucjonizowali ją Golden State Warriors, na czele z Stephenem Curry'm i Klayem Thompsonem, którzy zaczęli grać szybko i bezkompromisowo. Ich akcje wielokrotnie trwały jedynie 7 czy 8 sekund.
ZOBACZ WIDEO Stacja Tokio. Dramatyczne sceny na mistrzostwach świata. Artur Mikołajczewski: Dałem z siebie więcej niż mogłem
Zmiana trendu w koszykówce bardzo nie podoba się Pau Gasolowi, który jest przedstawicielem "starej" szkoły w NBA. W najlepszej koszykarskiej lidze świata utrzymuje się od 2001 roku. Na własne oczy widział przemianę, jaka dokonała się w rozgrywkach.
Zobacz także: Turniej kwalifikacyjny do igrzysk nie odbędzie się w Polsce. Powodem pieniądze
- Teraz gra wygląda zupełnie inaczej. Rzuty oddaje się bardzo szybko, posiadania są bardzo krótkie, wymienia się tylko parę podań w każdej akcji. Jest dużo rzutów oddanych w pośpiechu. Kiedy byłem młodszy, za takie rzuty, które dziś się oddaje, trener wysłałby cię na ławkę w ramach kary. Obecnie zachęca się do tego, żeby rzut oddawać w pierwszych ośmiu sekundach akcji - podkreśla Pau Gasol w rozmowie z dziennikiem "Marca".
Hiszpański podkoszowy jest przekonany, że obecna NBA jest mniej atrakcyjna niż kiedyś. - NBA traci na koszykarskiej czystości, która wynikała z niezliczonej liczby podań z jednej strony boiska na drugą, podań z wewnątrz do zewnątrz. Teraz zdarzają się sytuacje, w których zespoły wystawiają na parkiet pięciu niskich zawodników - dodaje.
Pau Gasol w swojej karierze reprezentował barwy Memphis Grizzlies, Los Angeles Lakers, Chicago Bulls, San Antonio Spurs czy Milwaukee Bucks. Obecnie 39-latek jest zawodnikiem Portland Trail Blazers. Na parkietach NBA rozegrał łącznie 1226 meczów.
Zobacz także: Devin Booker rzucił 40 punktów, a 76ers ponieśli pierwszą porażkę w sezonie