Tak jak informowaliśmy wcześniej - mecz z Telenet Giants Antwerpia (80:71) był ostatnim występem dla Milana Milovanovicia w barwach Anwilu Włocławek.
Po spotkaniu Serb pożegnał się z kolegami i trenerami w szatni, podziękował za ponad trzymiesięczną współpracę.
W czwartek klub za pomocą oficjalnej strony internetowej poinformował o rozwiązaniu kontraktu z serbskim podkoszowym. Same negocjacje między stronami trochę trwały, ale ostatecznie udało się zawrzeć porozumienie.
ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska. Klich niezadowolony ze swojej postawy w kadrze. "Mogę dawać zdecydowanie więcej"
Zobacz także: EBL. Łukasz Majewski: Taka szansa mogła się długo nie pojawić
We Włocławku uznali, że zespół potrzebuje wzmocnienia w strefie podkoszowej. Milovanović nie wypadał najgorzej pod względem statystycznym, ale już pod względem fizyczności i atletyczności mocno odstawał od centrów w Lidze Mistrzów. Jego miejsce pod koszem zajął już Amerykanin Shawn Jones.
To był ostatni występ Milana Milovanovicia w Anwilu. Po meczu Serb pożegnał się z kolegami. Ma dalej grać w #plkpl - wszystko wskazuje na Legię. #charlesinfo
— Karol Wasiek (@K_Wasiek) November 13, 2019
"Dziękujemy Milanowi za grę w naszym zespole" - czytamy w komunikacie. Niewykluczone, że Serb dalej będzie grał w Energa Basket Lidze. Środkowym mocno interesuje się Legia Warszawa, która chce wzmocnić strefę podkoszową. Trwają rozmowy na linii agent Milovanovicia - warszawski klub.
Serb w rozgrywkach EBL średnio notował 7,4 punktu i 5,9 zbiórki.
Zobacz także: EBL. Piękna, zespołowa koszykówka. To się ogląda! Już widać rękę Tabaka w Stelmecie