BCL. 50 minut wojny i dramatyczny błąd na koniec, Polski Cukier Toruń bez przełamania
Polski Cukier Toruń oddał wygraną ekipie Filou Ostende. Szalony mecz zakończył się po dwóch dogrywkach wygraną Belgów 105:103. Nie pomogło 31 punktów Chrisa Wrighta czy heroiczna walka Keitha Hornsby'ego.
Najpierw rywale wykończyli dwie akcje z faulem, a w ostatniej Mikołaj Ratajczak zaliczył "asystę" do Briana Angoli. Ten pomknął sam na sam z koszem pieczętując triumf swojej ekipy.
Zobacz także. EBL. Profesor Chris Wright. To mocny kandydat na MVP
Pierwsza połowa mogła napawać optymizmem. Torunianie swobodnie punktowali, nieźle radzili sobie też w defensywie. Pierwsze problemy pojawiły się tuż po zmianie stron - wtedy jednak grę na swoje barki wziął Chris Wright i Polski Cukier prowadził nawet 65:52.
Torunianie kontrolowali mecz do 33 minuty - wtedy mieli jeszcze dziewięć "oczek" przewagi. Wtedy zaczęła się pogoń Filou, którą rozpoczął 18-letni Keye van der Vuurst de Vries - gospodarze zaliczyli run 10:0, ale na tym nie poprzestali. Po "trójce" van der Vuurst de Vriesa było już 82:77 dla Belgów.
Torunianie zdołali jednak wyjść z opresji, a wszystko za sprawą Keitha Hornsby'ego, który rzutem zza łuku doprowadził do remisu, a po której gospodarze nie wykorzystali swojej szansy na wygraną.
W dogrywce wicemistrzowie Polski nie byli w stanie znaleźć sposoby na zatrzymanie potężnego Shevona Thompsona, ale w ataku grali równie skutecznie. Gospodarze ponownie mieli akcję na wygraną, ale Hornsby "wyciągnął" piłkę Braianowi Angoli.
Kolejna pięć minut zaczęło się znakomicie dla torunian. Za przewinienia spadli Thompson i Dusan Djordjević, a Polski Cukier prowadził 103:97 i miał piłkę. Do końca było 50 sekund. Gdy wydawało się, że "Twarde Pierniki" tego meczu przegrać już nie mogą, ponownie okazało się, że w sporcie niemożliwe nie istnieje.
Najpierw akcją 2+ popisał się Angola, potem kolejną dołożył Simon Buysse. Polski Cukier nadal miał jednak 26 sekund na akcję. Niestety ta nie przyniosła powodzenia, a ratujący piłkę Ratajczak podał wprost w ręce Angoli, który pomknął na kosz kończąc mecz efektownie "z góry".
Mecz uciekł "Twardym Piernikom" na własne życzenie. Nie pomogło kolejny wielki mecz Wrighta czy niezmordowany Hornsby. W końcówce drugiej dogrywki wystarczyło trochę cierpliwości i chłodnej głowy w defensywie.
Zobacz także. EBL. Tomasz Śnieg uratował zwycięstwo. "Pokazał, że jest liderem"
Filou Ostenda - Polski Cukier Toruń 105:103 (19:24, 16:16, 22:25, 27:19, d. 8:8, 13:11)
Filou: Braian Angola 33, Dusan Djordjevic 16, Shevon Thompson 16 (17 zb), Simon Buysse 16, Keye van der Vuurst de Vries 12, Amar Sylla 8, Jean-Marc Mwema 4, Yannick Desiron 0, Servaas Buysschaert 0.
Polski Cukier: Chris Wright 31, Keith Hornsby 23, Alade Aminu 18, Aaron Cel 13, Kyle Weaver 11, Bartosz Diduszko 4, Mikołaj Ratajczak 3, Aleksander Perka 0, Jakub Schenk 0, Ignacy Grochowski 0.
Basketball Champions League, grupa A (2019/2020)
# | Drużyna | M | Pkt. | W | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Turk Telekom Ankara | 14 | 25 | 11 | 3 | 1173 | 1075 |
2. | Dinamo Sassari | 14 | 25 | 11 | 3 | 1181 | 1088 |
3. | Filou Ostenda | 14 | 22 | 8 | 6 | 1059 | 1085 |
4. | BC Lietkabelis | 14 | 21 | 7 | 7 | 1079 | 1077 |
5. | BAXI Manresa | 14 | 21 | 7 | 7 | 1095 | 1069 |
6. | UNET Holon | 14 | 20 | 6 | 8 | 1164 | 1170 |
7. | SIG Strasbourg | 14 | 18 | 4 | 10 | 1082 | 1155 |
8. | Polski Cukier Toruń | 14 | 16 | 2 | 12 | 1231 | 1345 |
ZOBACZ WIDEO: Stacja Tokio. Cezary Trybański: Mike Taylor zaraził zespół amerykańskim luzem