Czeka na niego cały świat. Kiedy 19-letni Zion Williamson zadebiutuje w NBA?

Pierwszy numer draftu 2019, Zion Williams z powodu urazu kolana wciąż nie zadebiutował w NBA. Jak sam mówi, nie zamierza się spieszyć. Chce poczekać, aż będzie czuł się naprawdę dobrze.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Zion Williamson Getty Images / Carmen Mandato / Na zdjęciu: Zion Williamson
Mówi się o nim, że to największy talent od czasów, kiedy do NBA trafił LeBron James. Przypomina go sylwetką i stylem gry. Mierzy 201 centymetrów, waży blisko 130 kilogramów, a przy tym jest niezwykle mobilny. Wszyscy zastanawiali się, jak wypadnie na tle doświadczonych zawodników z NBA.

Jak na razie Zion Williamson może mówić o niesamowitym pechu. Tylko raz zaprezentował się podczas Ligi Letniej, bo doznał kontuzji kolana. Co prawda wrócił do siebie i błyszczał w meczach przedsezonowych, gdzie zdobywał średnio 23,3 punktu (71-procent skuteczności rzutów z gry) i 6,5 zbiórki, ale kiedy przyszedł najważniejszy moment - czas debiutu, znów przytrafiły mu się problemy zdrowotne i to poważniejsze, niż wcześniej.

Absolwent uczelni Duke w ostatnim meczu sparingowym z New York Knicks zerwał łękotkę boczną w prawym kolanie. Szybko przeszedł operację, a sztab medyczny New Orleans Pelicans spekulował, iż będzie pauzować od sześciu do ośmiu tygodni. Teraz, 3 grudnia jesteśmy w momencie, kiedy sześć tygodni właśnie minęło. Powraca do nas pytanie, kiedy pierwszy numer draftu 2019 zadebiutuje w NBA?

ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: młody kibic marzył o spotkaniu z Federerem. I nagle... taka niespodzianka!

- Dzień po dniu jest coraz lepiej, ale nie chciałbym określać konkretnej daty - odpowiada sam Zion Williamson, pytany przez dziennikarzy. Andrew Lopez z ESPN cytuje trenera Pelicans, Alvina Gentry'ego, który wyjaśnia, że jego zawodnik nie zaczął jeszcze treningów koszykarskich. Klub chce zachować ostrożność i nie zmienia tego nawet ich aktualny bilans 6-14, który umiejscawia drużynę z Luizjany na przedostatnim miejscu w Konferencji Zachodniej.

- Jeśli będę gotowy, wtedy wrócę. Sezon jest bardzo długi, trwa 82 mecze. Nie chciałbym się z niczym spieszyć - mówi 19-letni zawodnik New Orleans Pelicans. Na pytanie, kiedy będzie czuł, że to odpowiedni moment, odpowiada: - Chcę po prostu poczuć się sobą. Wiedzieć, że nic mnie nie ogranicza.

Zion Williamson w swoim debiutanckim sezonie zdominował parkiety NCAA. Dla Duke Blue Devils zdobywał średnio 22,6 punktu, 8,9 zbiórki, 2,1 przechwytu i 1,8 bloku.

Czytaj także: Rynek transferowy EBL. Stal i Spójnia szaleją. Spokój na górze - lider Polski Cukier nic nie zmienia
Czytaj także: GTK nie potrafi odczarować własnej hali. "Porażka to porażka, nic innego nie ma znaczenia"

Czy popierasz Ziona Williamsona, który nie chce się spieszyć ze swoim powrotem?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×