NBA. LeBron James pokazał klasę. Miły gest gracza Los Angeles Lakers (wideo)

Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: LeBron James
Getty Images / Harry How / Na zdjęciu: LeBron James

LeBron James sprawił, że pewna kobieta zapamięta piątkowy mecz Portland Trail Blazers z Los Angeles Lakers do końca życia.

W tym artykule dowiesz się o:

LeBron James pokazał klasę i to nie tylko pod względem sportowym. Koszykarsko zdobył 31 punktów, siedem zbiórek oraz osiem asyst, a jego Los Angeles Lakers pokonali Portland Trail Blazers 136:113. Trzykrotny mistrz NBA podczas meczu wykazał się też miłym gestem, który pewna kobieta zapamięta do końca życia.

Skrzydłowy po niecelnym rzucie wpadł na pracownicę klubu z Portland, która akurat znajdowała się blisko pierwszych rzędów parkietu. Kobieta straciła równowagę i się przewróciła. James szybko podbiegł z pomocą, podniósł ją, objął i przeprosił, co wywołało u niej niezwykły entuzjazm. Zarejestrowały to kamer.

Jeśli chodzi o sam mecz, "Jeziorowcy" nie mieli większych problemów z triumfem. Trener gospodarzy, Terry Stotts został wyrzucony z boiska w trzeciej kwarcie, po tym jak kwestionował faul na Anthonym Davisie. Davis dominował przez cały wieczór, zapisał przy swoim nazwisku świetne 39 punktów, dziewięć zbiórek oraz trzy bloki. Wykorzystał przy tym 12 na 21 oddanych rzutów oraz 13 na 15 wolnych.

LeBron James spotkał się z Carmelo Anthonym. Ich pierwsze bezpośrednie starcie miało miejsce 17 lat temu. - To zawsze coś wyjątkowo, dzielić parkiet z "Melo" - mówił LeBron, dla którego Anthony to prywatnie także bliski znajomy. Lakers zwyciężyli po raz 20 w sezonie, a ponadto odnieśli 11. sukces z rzędu w meczu na obcym terenie.

Portland Trail Blazers opuszczali parkiet na tarczy 14. raz w sezonie, ale to nie koniec zły wieści dla ich kibiców. Rodney Hood doznał poważnej kontuzji, okazało się, że rzucający w pierwszej kwarcie zerwał ścięgno Achillesa. Damian Lillard miał 29 punktów, ale to na niewiele się zdało. Anthony zdobył w sumie 15 "oczek", ale trafił przeciętne 4 na 13 oddanych rzutów.

Czytaj także: Houston Rockets zdobyli Toronto, taktyka mistrzów nie zadziałała
Czytaj także: Słaby występ Mario Chalmersa we Włocławku. To cień dawnego mistrza NBA

Komentarze (0)