Amerykanin Chase Simon pod koniec zeszłego roku nabawił się urazu chrząstki stawu kolanowego. Lekarze - po dokładnych badaniach - podjęli decyzję o leczeniu zachowawczym.
Czytaj także: Koszykówka. Prezes PZKosz dosadnie odpowiada na słowa Marcina Gortata. "Koszykówka ma się coraz lepiej"
Spodziewano się, że koszykarz opuści 2-3 spotkania i będzie zdolny do gry w środowym meczu z Hapoelem Bank Yahav Jerozolima w rozgrywkach Basketball Champions League.
Przedstawiciele Anwilu Włocławek w krótkim komunikacie poinformowali, iż ostatnie badania wykazały jednak, iż nie obędzie się bez interwencji chirurgicznej.
W piątek po południu Simon przeszedł zabieg usunięcia uszkodzonej części chrząstki i nie zagra przez najbliższe trzy-cztery tygodnie. Jego powrót na boisko planowany jest na połowę lutego (turnieju Pucharu Polski w Warszawie).
To oznacza, że Anwil w kluczowych meczach Ligi Mistrzów (Antwerpia, Bandirma i AEK) będzie musiał sobie radzić bez amerykańskiego strzelca. To duża strata, bo Simon jest niezwykle wartościową postacią w układance Igora Milicicia. Koszykarz na parkietach EBL średnio notuje 13,7 punktu i 2,1 zbiórki.
Zobacz także: EBL. Przemysław Frasunkiewicz: Był temat Almeidy, ale nie było nas stać na niego (wywiad)
ZOBACZ WIDEO F1. Dobra zmiana Roberta Kubicy. "Widać same plusy"