EBL. Pobudka Tra Holdera. Polski Cukier Toruń jednak poza zasięgiem MKS-u Dąbrowa Górnicza

WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Aaron Cel
WP SportoweFakty / Jacek Wojciechowski / Na zdjęciu: Aaron Cel

Polski Cukier Toruń przyspieszył po przerwie i finalnie sięgnął po pewną wygraną w Dąbrowie Górniczej, gdzie ograł tamtejszy MKS 96:85. Trener Sebastian Machowski kolejny raz nie skorzystał z usług Alade Aminu.

Bez niespodzianki w Dąbrowie Górniczej. Polski Cukier gdy wszedł na swoje wyższe obroty był poza zasięgiem rywala.

"Twarde Pierniki" dobrze szukały się piłką (29 asyst) i trafiły 14 "trójek". Dąbrowianom nie pomogło przebudzenie Tra Holdera czy najlepszy występ Justina Wattsa.

Teraz pierwszy poważny sprawdzian dla "Twardych Pierników", czyli walka o Suzuki Puchar Polski - turniej ten rozpocznie się w najbliższy czwartek w Warszawie.

ZOBACZ WIDEO: Artur Wichniarek skomentował transfer Krzysztofa Piątka. "Nie wiem, czy to jest dla niego dobre miejsce"

Zobacz także. EBL. Start wypchnął Asseco Arkę z czwórki? Ważny triumf lublinian w Trójmieście

MKS od początku był w defensywie, ale dzięki serii czterech "trójek" w pierwszej kwarcie trzymał dystans i był w grze. Sytuacja taka miała miejsce do końca pierwszej połowy. Dobrze wyglądał Bryce Douvier, dobre wejście z ławki dał Piotr Śmigielski.

MKS w ataku wyglądał nieźle, ale w defensywie nie miał sposobu na zatrzymanie przede wszystkim Aarona Cela, który kończył akcje z wielkim spokojem i precyzją.

Torunianie decydujący cios zadali od razu po zmianie stron, gdy odskoczyli i prowadzili 59:42. W końcu otworzył się Keith Hornsby (wszystkie punkty zdobył w drugiej połowie), a nadal całą defensywą MKS-u manewrował Cel.

Dąbrowianie mieli fragmenty, ale niestety gdy łapali dobry rytm i gonili, nagle popełniali zupełnie niewymuszone błędy, które torunianie zamieniali na łatwe punkty spokojnie kontrolując wynik do samego końca i odnosząc w pełni zasłużony triumf.

MKS popełnił 18 strat z czego ponad połowę zupełnie niewymuszonych nie łapiąc piłek w koźle czy podając w kontrze do rywali. Pozytyw dla trenera Michała Dukowicza? Występ Holdera, który w końcu pokazał próbkę swoich możliwości notując 23 "oczka" (8/13 z gry).

Zobacz także. EBL. Tomasz Śnieg asem z rękawa. PGE Spójnia zrobiła swoje i ograła GTK

MKS Dąbrowa Górnicza - Polski Cukier Toruń 85:96 (17:21, 23:25, 21:32, 24:18)

MKS: Tra Holder 23, Justin Watts 20, Bryce Douvier 14 (10 zb), Piotr Śmigielski 12, Filip Put 11, Marek Piechowicz 3, Darrell Harris 2, Michael Fraser 0, Radosław Chorab 0.

Polski Cukier: Aaron Cel 21, Karol Gruszecki 13, Chris Wright 12, Keith Hornsby 10, Aleksander Perka 9, Damian Kulig 8, Jakub Schenk 8, Bartosz Diduszko 8, Kyle Weaver 7.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26
Źródło artykułu: