NBA. Jest dopiero luty, a Milwaukee Bucks już są w play offach!

NBA. Co za siła! Zion Williamson rządził w Golden State, a jego Pelicans pokonali Warriors

Milwaukee Bucks zostali właśnie pierwszym zespołem w NBA, który zapewnił sobie awans do fazy play off. To niesamowity wynik, zważając na fakt, że udało im się to już 23 lutego! Do początku walki o mistrzostwo ligi zostało aż 55 dni.

Drużyna z Wisconsin skorzystała na porażce Washington Wizards. Pisaliśmy o tym, że Bradley Beal rzucił rekordowe 53 punkty, ale jego drużyna mimo wszystko musiała uznać wyższość Chicago Bulls w stosunku 117:126. "Czarodzieje" z bilansem 20-35 są aktualnie na dziewiątej pozycji w Konferencji Wschodniej, podczas gdy liderujące Milwaukee ma na swoim koncie 48 zwycięstw przy tylko ośmiu porażkach.

Podopieczni Mike'a Budenholzera przeszli do historii. Potrzebowali tylko 56 meczów, aby znaleźć się w play offach, których początek zaplanowano na 18 kwietnia. Golden State Warriors w 2016 i 2017 roku dokonali tego po 58 spotkaniach.

ZOBACZ WIDEO Michał Pol wspomina spotkania z Kobem Bryantem. "Szanował Polaków, uwielbiał AC Milan"

Przed Milwaukee Bucks wciąż szansa, aby dobić do bariery 70 wygranych. Udało się to tylko słynnym Chicago Bulls (72-10) w sezonie 1995/1996, a także Golden State Warriors (73-9) w sezonie 2015/2016.

"Kozły" prowadzi kapitalny Giannis Antetokounmpo. Grek nie żartował mówiąc, żeby nie nazywać go MVP, dopóki drugi raz z rzędu nie zdobędzie tej nagrody. 25-latek w aktualnych rozgrywkach notuje średnio na mecz 30,0 punktu, 13,6 zbiórki, 5,8 asysty, 1,1 przechwytu oraz 1,1 bloku w niespełna 31 minut. Jest głównym kandydatem, aby ponownie otrzymać tytuł dla "Najbardziej Wartościowego Gracza".

- Najszybszy awans do play offów. Nie ma jeszcze nawet marca! - napisał na Twitterze podekscytowany senior vice prezydent Bucks, Alex Lasry.

Czytaj także: Dwyane Wade uhonorowany przez Miami Heat. Wygłosił emocjonalną przemowę, w której mówił o Kobem Bryancie
LeBron James trafił na wygraną przeciwko Boston Celtics! Los Angeles Lakers wzięli rewanż