NBA. Jayson Tatum znów szalał, Utah Jazz znów zawiedli

Getty Images / Adam Glanzman / Na zdjęciu: Jayson Tatum
Getty Images / Adam Glanzman / Na zdjęciu: Jayson Tatum

Jayson Tatum w ostatnich dniach rządzi w NBA. Skrzydłowy rzucił 33 punkty poprowadził Boston Celtics do 41. zwycięstwa w sezonie. Utah Jazz ponieśli czwartą porażkę z rzędu.

Boston Celtics z przytupem zakończyli serię czterech meczów wyjazdowych. Drużyna z Massachusetts pokonała Utah Jazz, którzy przeciwnie do "Celtów", znów rozczarowali. Jazzmani po porażkach z San Antonio SpursHouston Rockets, Phoenix Suns tym razem musieli uznać wyższość Bostończyków. To już ich czwarta z rzędu, a 22. porażka w sezonie.

Jayson Tatum w ostatnich dniach zachwyca całe koszykarskie środowisko. 21-latek z Saint Louis robi niesamowite rzeczy, a chwalił go nawet sam LeBron James. Skrzydłowy znów dał popis swoich wielkich możliwości, o czym przekonali się Utah Jazz.

Ostatnio w jego wykonaniu było między innymi osiem celnych rzutów za trzy i 36 punktów, wcześniej 41 "oczek" przeciwko Los Angeles Lakers. Teraz Jayson Tatum zapisał przy swoim nazwisku 33 punkty, 11 zbiórek i trzy asysty. Trafił 13 na 20 oddanych rzutów z pola, w tym 3 na 5 z dystansu i 4 na 5 wolnych.

Skrzydłowy pod nieobecność Kemby Walkera poprowadził Celtics do 41. zwycięstwa w sezonie zasadniczym. Jaylen Brown dodał 20 "oczek", a Marcus Smart 17. Podopieczni Brada Stevensa z 17 porażkami są aktualnie na trzecim miejscu w Konferencji Wschodniej. Różnica pomiędzy nimi, a czwartymi Miami Heat (36-22) jest spora.

Lider Utah, Donovan Mitchell wywalczył 37 punktów, ale na niewiele się to zdało. Bojan Bogdanović trafił do kosza tylko raz i zdobył w sumie trzy "oczka", rezerwowy Jordan Clarkson wykorzystał 4 na 13 oddanych rzutów, a Australijczyk Joe Ingles miał dwa punkty. Celtics trafili 54-procent rzutów z gry i zasłużenie zwyciężyli 114:103.
Wynik:

Utah Jazz - Boston Celtics 103:114 (15:23, 36:30, 31:32, 21:29)
(Mitchell 37, Conley 15, O'Neael 14 - Tatum 33, Brown 20, Smart 17)

Czytaj także:
LeBron James pierwszy raz spotkał się z Zionem Williamsonem, 40 punktów gwiazdy Lakers!
Coby White ostatnio dołączył do Michaela Jordana, teraz znów przeszedł do historii

Komentarze (0)