Mark Cuban zapłaci aż pół miliona dolarów! To kara z krytykę pracy sędziów
Dokładnie 500 tysięcy dolarów kary zostało nałożone na Marka Cubana, właściciela Dallas Mavericks, po tym, jak otwarcie skrytykował on pracę sędziów w trakcie przegranego spotkania jego klubu z Atlantą Hawks.
Miliarder bardzo ostro wypowiadał się o pracy arbitrów w końcówce starcia, czego upust dał między innymi wkraczając na parkiet, komentując ostatnie sekundy meczu na Twitterze oraz w wywiadach z dziennikarzami.
Poza tym wprost skrytykował całe środowisko w kwestii poziomu sędziowania ligowych spotkań. W wyniku tego władze NBA nałożyły na niego karę w wysokości aż 500 tysięcy dolarów! Dla 61-letniego biznesmena to oczywiście niewielka kwota, ale w przeliczeniu na złotówki to prawie 2 miliony!
Liga tak wysoką grzywnę udokumentowała tym, że komentarze Cubana były wysoce ostre i wręcz poniżające dla ich przedstawicieli, którymi są przecież arbitrzy. Ponadto zauważono, że klubowi działacze powinni być szczególnie powściągliwi w swoich ocenach, a w tym przypadku nastąpiło raczej zaognienie całej sytuacji.
Dla właściciela Mavericks płacenie kar za swoje słowa nie jest jednak czymś nowym. Przez lata jego konto zubożało w ten sposób o około 3 miliony dolarów. Najwyższą kwotę (600 tysięcy) musiał zapłacić jednak za wypowiedź z 2018 roku, w której stwierdził, iż przegrywanie jest na daną chwilę najlepszą opcją dla drużyny. Cuban przyznał wówczas wprost, że Mavs tankowali przez ponad rok.
Czytaj także:
Świetna dyspozycja Sacramento Kings. Okażą się czarnym koniem na Zachodzie? >>
Marcus Smart znów podpadł. Zapłaci 35 tysięcy dolarów za swój "start" do sędziów >>