Rozgrywki NBA zawieszone zostały z powodu rozprzestrzeniającej się w Stanach Zjednoczonych epidemii koronawirusa. W kraju tym jest już ponad milion zakażonych. Władze największych lig sportowych już kreślą scenariusze dotyczące wznowienia rozgrywek, choć jest to uzależnione od rozwoju sytuacji epidemicznej.
W przypadku NBA możliwości jest kilka. Mowa o kontynuowaniu sezonu w Las Vegas, na Bahamach czy w Disneylandzie, ale dziennikarze CNBC spekulują też o anulowaniu całego sezonu.
Odnośnie tej ostatniej możliwości głos zabrał LeBron James. Amerykański koszykarz i największy gwiazdor NBA uspokoił kibiców. - To absolutnie nieprawda - przekazał za pośrednictwem mediów społecznościowych zawodnik Los Angeles Lakers.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Paraolimpijczycy o wsparciu sponsorów. "Nikt się nie wycofał"
Do anulowania sezonu rzekomo mają dążyć agenci zawodników oraz osoby zarządzające klubami. To ma pomóc w bezpiecznym wznowieniu gry w kolejnym sezonie.
- Nikt, kogo znam, nie powiedział czegoś takiego. Gdy tylko będzie bezpiecznie, chcemy dograć sezon. Jestem gotowy, Los Angeles Lakers jest gotowe. Nikt nie powinien niczego anulować - dodał James.
Ostatnie mecze w NBA odbyły się 11 marca, wtedy też w organizmie Rudy'ego Goberta, koszykarza Utah Jazz wykryto obecność wirusa SARS-CoV-2. Tylko do 15 kwietnia pandemia koronawirusa opóźniła w sumie 259 spotkań sezonu zasadniczego.
Jeśli sezon zostanie skrócony bądź nie uda się go dokończyć, straty ligi sięgną setek milionów dolarów.
Czytaj także:
Trzy warianty na sezon 2020/2021. Jeden z nich szokuje: liga rozegrana w COS-ie?!
EBL. Słoweniec w GTK? Daniel Gołębiowski ma zmienić klub - czas na otwarcie karuzeli transferowej