CJ McCollum opowiada o powrocie do treningu w klubie. O normalności nie ma mowy

Getty Images / Abbie Parr / Na zdjęciu: C.J. McCollum
Getty Images / Abbie Parr / Na zdjęciu: C.J. McCollum

W piątek Portland Trail Blazers ponownie otworzyli dla graczy swoje obiekty treningowe. Do pełni normalności jednak brakuje bardzo wiele. Swoimi spostrzeżeniami w tej kwestii podzielił się CJ McCollum.

Portland Trail Blazers są jedną z trzech drużyn w NBA, które od piątku otworzyły dla zawodników swoje obiekty. Trudno mówić jednak o jakiejkolwiek normalności, bowiem odgórne zalecenia sprawiają, że możliwości ćwiczeń są bardzo ograniczone - nie ma też rzecz jasna mowy o graniu w grupie czy też korzystaniu z niektórych sprzętów na siłowni. Swoimi spostrzeżeniami odnośnie powrotu do treningów podzielił się rzucający PTB, C.J. McCollum.

- Podobają mi się wszelkie środki ostrożności zastosowane przez nasz klub, które zostały wprowadzone po to, aby zapewnić nam maksimum bezpieczeństwa. Problem polega jednak na tym, że w pewnym momencie obostrzenia narzucone przez ligę będą drastyczne, więc należy zadać sobie pytanie, czy w ogóle warto - zaznaczył 28-letni koszykarz. Albo jest bezpiecznie, albo nie - dodał.

Powrót do treningów Blazers, Denver Nuggets oraz Cleveland Cavaliers to oczywiście pewne światełko w tunelu odnośnie wznowienia zawieszonego obecnie sezonu, jednak droga do tego, aby rozgrywki rzeczywiście mogły ponownie ruszyć, jest jeszcze bardzo daleka, o czym wspomniał również komisarz NBA, Adam Silver.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Minister sportu opowiada o planach odmrażania sportu. Kiedy wrócimy na siłownie i sale gimnastyczne?

CJ McCollum zwraca również uwagę na jeszcze jeden aspekt, dotyczący powrotu do treningu siłowego w obiektach Blazers. - Nie można wykonywać pewnych ćwiczeń, bo niektórych sprzętów nie można dotykać, a trener siłowy musi być oddalony ode mnie o 12 stóp. Jak mam podnosić większe ciężary, kiedy on nie ma możliwości asekuracji, bo znajduje się kilka metrów dalej? - pyta retorycznie McCollum.

Widać tym samym wyraźnie, że istnieje cały szereg obostrzeń, których koszykarze muszą przestrzegać, a które jednocześnie uniemożliwiają im w pełni normalny trening.

Zawodnik Portland Trail Blazers, w rozmowie z Chrisem Haynesem z Yahoo Sports, wypowiedział się też w temacie swojego codziennego życia. - Przyzwyczajam się do dalszego bycia w domu, do noszenia maseczki i rękawiczek w sklepach, pamiętania o dezynfekcji rąk w samochodzie. Po prostu do tych wszystkich rzeczy, które do tej pory nie były dla mnie normalne i jakby naturalne - wyznał.

Co z kolei myśli w temacie powrotu do gry w najbliższym czasie? - Powiem szczerze, że po prostu nie wiem. Mam wielką nadzieję, że tak się stanie, jak każdy kibic, ale są takie dni, że moja wiara w to bardzo słabnie, w inne staje się znów wyższa - zakończył McCollum.

Czytaj także:
NBA. Konflikt w Jazz. Rudy Gobert i Donovan Mitchell gotowi na pojednanie >>
Michael Jordan o Isiahu Thomasie. "Zaburzyłby harmonię w Dream Teamie" >>

Komentarze (0)